Czym tak naprawdę jest wielojęzyczność?
Profesor Thomas Bak zaznaczył, że preferuje używanie pojęcia „wielojęzyczność”, a nie „dwujęzyczność”, ponieważ to drugie pojęcie przywodzi na myśl stereotyp idealnej sytuacji, w której dziecko uczy się dwóch języków jednocześnie i perfekcyjnie. W rzeczywistości jest to dużo bardziej złożony proces – wiele osób na świecie zna więcej niż dwa języki, i to bez idealnych warunków domowych do ich nauki.
Jeszcze 20 lat temu przyjęta była zasada, która po angielsku nazywała się OPOL, czyli »one parent, one language«. Idea była taka, że język musi być traktowany w sposób zupełnie oddzielny – albo mówi się w jednym, albo w drugim, ale niczego nie można mieszać. Wówczas używało się również sformułowania »language mixing«, ale teraz modnym stwierdzeniem jest »code switching« – w pewnym sensie chodzi o to samo, ale brzmi znacznie lepiej – mówi prof. Thomas Bak.
Jak podkreślił profesor Bak, wielojęzyczność wiąże się z ogromną elastycznością – zarówno w strukturze rodzinnej, jak i w codziennym użyciu języków. Dzisiejszy świat wymusza posługiwanie się różnymi językami w różnych kontekstach – innym w domu, innym w pracy, a jeszcze innym z przyjaciółmi. Nie chodzi przy tym o perfekcyjne opanowanie każdego z nich, ale raczej o ich funkcjonalne zastosowanie. Języki mogą się „specjalizować” w zależności od sytuacji, co jest naturalnym elementem wielojęzycznego życia.
Profesor Thomas Bak odniósł się także do nadal powszechnego mitu, że dzieci uczące się więcej niż jednego języka nie opanują żadnego z nich wystarczająco dobrze. Ten pogląd, jego zdaniem, jest szczególnie rozpowszechniony wśród osób jednojęzycznych, które mają trudność z wyobrażeniem sobie myślenia czy odczuwania w różnych językach. W rzeczywistości, jak pokazują badania, nawet bardzo małe dzieci potrafią odróżniać różne języki. Profesor przytoczył osobiste doświadczenie z własną córką, która w wieku sześciu miesięcy – po przeprowadzce z Barcelony do Anglii – natychmiast zareagowała na nieznany jej wcześniej język angielski. Dziecko potrafiło rozpoznać język hiszpański i polski, które znała, i reagować na nie inaczej niż na inne języki. Co więcej, w wieku około dwóch–trzech lat była w stanie określić, kto mówi dobrze, a kto jedynie „próbuje” mówić w danym języku.