Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

„Prawdy i chleba” - polska i węgierska opozycja młodych

Wykształceni, pełni zapału i młodzieńczego buntu wobec zastanej rzeczywistości, jeszcze niezastraszeni przez system, bo niedoświadczeni jego represjami. O losach polskiej i węgierskiej młodzieży w okresie komunistycznym w programie Radia Kraków i Instytutu Pamięci Narodowej "Posłuchaj historii" mówili współautorzy wydanej przez krakowski Oddział IPN oraz Samorząd Polski na Węgrzech książki pt. „Opozycja studencka w Polsce i na Węgrzech 1956 – 1989” dr Miklós Mitrovits z Instytutu Badań Europy Środkowej Uniwersytetu Służby Publicznej w Budapeszcie oraz dr Michał Wenklar, zastępca dyrektora oddziału IPN w Krakowie. Program prowadziła Jolanta Drużyńska.

1.Juwenalia 1956 w Krakowie ( ze zbiorów J.Michalewskiego) 2.Manifestanci wrzucają do Cisy gwiazdę strąconą z budynku Uniwersytetu w Segedynie 25 października 1956 / IPN 3. Po śmierci Stanisława Pyjasa /Archiwa MAJ 77 4. T.Horvath z przyjaciółmi podczas podróży autostopowej po Polsce. Zdjęcie pojawiło się po aresztowaniu, podczas śledztwa (ze zbiorów C. Jancsáka)

J.Drużyńska rozmawia z M. Mitrovits'em i M.Wenklarem

W środowiskach opozycyjnych państw bloku wschodniego szczególną rolę odgrywała młodzież, zwłaszcza młodzież studencka – uczestniczyła w każdym z większych buntów, w niektórych przewodziła. Młodzi ludzie, nie zastraszeni jeszcze przez system, często mieli odwagę głośno domagać się wolności i poprawy jakości życia, często decydowali się na konfrontację z władzą, często też płacili za to wysoką cenę.

Interesujące jest porównanie polityki komunistycznego państwa wobec młodzieży i studenckich ruchów opozycyjnych w Polsce i na Węgrzech. Zaczynało się podobnie. Po krótkiej chwili ograniczonego pluralizmu w ruchu młodzieżowym po II wojnie światowej, władze zaczęły prowadzić politykę unifikacyjną dążąc do stworzenia jednej organizacji młodzieżowej, w pełni podporządkowanej komunistycznej partii. Organizacją taką stał się w Polsce Związek Młodzieży Polskiej (ZMP), a na Węgrzech Związek Młodzieży Pracującej (DISZ). Jedną z odpowiedzi na ideologiczny nacisk był w Polsce szeroki ruch niepodległościowych organizacji młodzieżowych, zwłaszcza w latach 1946–1950. Grupy te były jednak szybko wykrywane przez UB, a ich uczestników spotykały surowe represje.

Szansa na odrodzenie niezależnych organizacji młodzieżowych pojawiła się w wyniku odwilży. W październiku 1956 r., tak w Polsce, jak i na Węgrzech, to studenci wypracowywali program przemian i próbowali wcielić go w życie. W Krakowie powstał Studencki Komitet Rewolucyjny, a w skali kraju Rewolucyjny Związek Młodzieży. Na Węgrzech, w Segedynie, odrodził się Związek Węgierskich Studentów Uniwersytetów i Szkół Wyższych (MEFESZ). O ile jednak polscy studenci razem z młodymi robotnikami wywarli pewien wpływ na październikowe zmiany, o tyle na Węgrzech odwilż została zastopowana przez interwencję ZSRS, a próba reformy zamieniła się w powstanie, krwawo stłumione przez Armię Sowiecką.

Klęska powstania i następujące po niej represje na długo powstrzymały Węgrów przed kolejnymi próbami działalności opozycyjnej. W Polsce nadzieje odwilży też się załamały. Rewolucyjny Związek Młodzieży został przekształcony w podporządkowany partii Związek Młodzieży Socjalistycznej, a państwo wkrótce wycofało się z większości październikowych zdobyczy. Młodzież brała jednak udział w kolejnych protestach społecznych – w marcu 1968 r., który przybrał charakter buntu pokoleniowego obejmującego oprócz studentów środowiska robotnicze i uczniów szkół średnich; w 1970 r., gdy większość ofiar grudniowych wypadków na Wybrzeżu stanowili młodzi robotnicy; w drugiej połowie lat 70., gdy po represjach radomskiego czerwca pojawiły się środowiska współpracujące z KOR, z których wyrósł m.in. Studencki Komitet Solidarności; w końcu w 1980 r., gdy wraz z „Solidarnością” powstaje Niezależne Zrzeszenie Studentów. A później, w ostatnich latach PRL, środowiska młodzieżowe związane oprócz NZS z takimi organizacjami, jak Ruch „Wolność i Pokój” czy Federacja Młodzieży Walczącej, w dużej mierze wezmą na siebie ciężar walki z komuną.

W latach osiemdziesiątych zacznie się też odradzać węgierska opozycja, biorąc przykład z Polski. Od polskich działaczy Węgrzy będą się uczyć, jak tworzyć niezależne struktury, jak budować drugi obieg, jak wydawać samizdaty. A po wizytach w Polsce i po radach krakowskiego historyka, byłego kuriera na Węgry Wacława Felczaka, grupa węgierskich studentów postanowi założyć Związek Młodych Demokratów, czyli Fidesz. Ich liderem będzie niejaki Viktor Orban.

 M.Wenklar (IPN)/ jd

Autor:
Jolanta Drużyńska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię