Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Powrót do prostoty? "W święta pragniemy spokoju, bliskości i miłości"

Monika Dudek, dyrektorka Muzeum Etnograficznego w Krakowie, to osoba, która swoją życiową ścieżkę budowała konsekwentnie od najmłodszych lat. Etnolożka, pieśniarka, choreografka i miłośniczka polskiego folkloru, zafascynowana tradycją od czasów, gdy jako nastolatka tańczyła w Zespole Pieśni i Tańca w Chrzanowie, do dziś pozostaje wierna swoim pasjom. Dla niej folklor to nie tylko źródło inspiracji artystycznych, ale także sposób życia – blisko natury, ludzi i ich historii. W rozmowie z Sylwią Paszkowską opowiada o tym, co oznaczają dla niej proste, rodzinne święta i dlaczego wierność sobie to klucz do odnalezienia własnej drogi.

Zdjęcie ilustracyjne/Fot. pexels

Monika Dudek związała swoje życie z folklorem już jako nastolatka. Mając 15 lat, zaczęła tańczyć w Zespole Pieśni i Tańca w Chrzanowie. W latach 90., gdy folklor nie cieszył się jeszcze takim uznaniem jak dziś, noszenie trzech spódnic jedna na drugiej było wyrazem indywidualności.

Mimo że folklor uchodził za coś wiejskiego i często był traktowany z przymrużeniem oka, Monika konsekwentnie podążała swoją drogą. Pracując w polu, słuchając opowieści starszych ludzi i tańcząc w zespole, kształtowała swoją pasję, która z czasem przerodziła się w zawodowe powołanie.

(cała rozmowa do posłuchania)

Monika Dudek/fot. Sylwia Paszkowska

Monika Dudek/fot. Sylwia Paszkowska

Tradycja, czyli co?

Jako etnografka często stawia pytania, które mogą wydawać się oczywiste: Czym właściwie jest tradycja? Czy to, co pielęgnujemy, jest rzeczywiście zakorzenione w dawnych zwyczajach, czy może jest wynikiem praktycznych decyzji naszych przodków?

Najważniejsze jest spojrzenie na tradycję przez pryzmat własnych doświadczeń i wspomnień. Święta nie są przepełnione przymusem przygotowywania perfekcyjnych dwunastu potraw czy organizowania dużych spotkań rodzinnych. To czas spokoju, bliskości i prostoty – wartości, które ceni najbardziej.

Proste święta z duszą

Święta Moniki Dudek są dalekie od popularnego ideału. Spędza je z dziećmi i ich ojcem w kameralnym gronie. Tradycyjne potrawy? Tak, ale w wersji uproszczonej i dostosowanej do współczesnych realiów. Barszczyk z uszkami, żurek, chałka – bez nadmiaru i niepotrzebnego pośpiechu.

Nie chcę brać udziału w świątecznym szaleństwie. To czas na lenistwo, czytanie, przytulanie się i śpiewanie – mówi.

W tym duchu organizuje również warsztaty śpiewania pastorałek i kolęd ludowych. Dzięki jej inicjatywie mieszkańcu Krakowa mogą odkrywać piękno ludowej tradycji, a jednocześnie zacieśniać więzi i odnajdywać spokój w muzyce.

Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię