Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Pomnik paprykarza szczecińskiego, buhaja Ilona i fabryki kotłów. Dr Marcin Laberschek i jego nietypowy blog

W studiu Radia Kraków gościł dr Marcin Laberschek z Instytutu Kultury Uniwersytetu Jagiellońskiego, pasjonat pomników związanych z różnorodnymi organizacjami i przedsiębiorstwami. W Przed Hejnałem opowiadał o swoim blogu, na którym znajdziemy m.in. opis fragmentu kotła w Sędziszowie, pomnik opony w Olsztynie oraz buhaja w Osowej Sieni. Dzieła te, choć często wywołują uśmiech, są formą zarządzania symbolicznego i kulturowego. Na koniec rozmowy dr Laberschek opowiedział o pomniku Smoka Wawelskiego z ulicy Makuszyńskiego, który powstał z inicjatywy przedsiębiorstwa Jadar, zajmującego się produkcją kostki brukowej. Obecnie przechodzi on renowację w Nowohuckim Centrum Kultury, by stać się częścią Smoczego Szlaku w Krakowie. Na podcast zaprasza Sylwia Paszkowska.

dr Marcin Laberschek, fot. Sylwia Paszkowska

dr Marcin Laberschek, fot. Sylwia Paszkowska

Sylwia Paszkowska: Skąd w ogóle pomysł na stworzenie takiego bloga i mapy dziwnych pomników?

Dr Marcin Laberschek: Zajmuję się zarządzaniem, zarządzaniem w kulturze i kulturą oraz dziedzictwem kulturowym. Pomniki przedsiębiorstw i organizacji związane są z zarządzaniem, tylko w specyficzny sposób. Mówimy raczej o kulturze organizacyjnej, a nie o ekonomii. To są przedsiębiorstwa, czy szerzej organizacje, które stawiają sobie przeróżne pomniki. A jak to się zaczęło? To było kilka lat temu, bodajże rok 2018. Wpadł mi w ręce artykuł o tym, że w miasteczku francuskim Montélimar stawiany jest pomnik Androida. Android to jest taki zielony robot związany z systemem operacyjnym w telefonach komórkowych. Jak to się stało, że amerykański robot korporacji Google stanął we francuskim miasteczku? Francuskie miasteczko jest znane z produkcji nugatów, a ta wersja Androida nosiła nazwę Android Nougat, bo każdy Android ma swoją nazwę związaną z jakimiś słodyczami.

Odsłonięcie Androida było takie, jak przy okazji każdego innego pomnika. Wyglądało tak, jakbyśmy odsłaniali znaną postać - biała płachta, urzędnicy, przedstawiciele korporacji Google, lokalni dygnitarze, mieszkańcy. Dla mnie to było coś wyjątkowego. Odkryłem, że przedsiębiorstwa mogą oddziaływać na ludzi nie tylko wytwarzając jakieś produkty, ale również stawiając pomniki, w sposób symboliczny.

Czyli to jest już sfera kultury?

Moim zdaniem te dwie sfery, zarządzania i kultury, w tym przypadku się łączą. Wchodzimy w obszar zarządzania symbolicznego. Przykładem takiego symbolu jest właśnie pomnik. Zacząłem kolekcjonować te pomniki.

Okazało się, że w Polsce jest ich całkiem sporo.

Bardzo dużo, czego nie miałem świadomości na początku. Początkowo zacząłem zbierać pomniki z całego świata. Później okazało się, że lepiej skoncentrować się na Polsce. Do tej pory uzbierałem 500 przykładów, z czego na blogu jest w tej chwili 90 wpisów. Zanim pomnik pojawi się na blogu muszę dokładnie poznać jego historię, to jak powstał i dlaczego powstał.

Blog poświęcony pomnikom organizacji [TUTAJ]

(cała rozmowa do posłuchania)

Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (3)

O
Ona
2024-09-14
Anonim - łatwo krytykować anonimowo, Pan Doktor w bardzo przystępny sposób przybliża swoje badania. Ciekawa jestem jakby Anonim opowiadał o tym czym się zajmuje.
A
Anonim
2024-09-05
Słabo, słabo.
A
Ania
2024-09-03
Mój ulubiony wykładowca!

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię