Pozornie zadanie było bardzo łatwe - mieli zrobić zdjęcia miejsc, które są dla nich w jakiś sposób ważne. Efekt? zaskakujący i niezwykły zarazem. Być może ze względu na autorów prac - są nimi osoby w kryzysie bezdomności, które poprzez swoje prace pokazują nam miasto od podszewki. A spotkanie w Żywej Pracowni przy ul. Celnej 5 w Krakowie, gdzie można oglądać zdjęcia - było niezwykłe - i była to także okazja do rozmowy z autorami. Doświadczyła tego Marzena Florkowska.