Natychmiast odpada kłopotliwa sprawa obrzezania i zakazu jedzenia wieprzowiny, co być może ważniejsze jednak, odpada też konieczność dostosowywania się wyznawców nowej religii do drobiazgowego, zapisanego w Księdze prawa. To właśnie ta decyzja pierwszych chrześcijan sprawiła, że nowa religia mogła błyskawicznie rozprzestrzenić się na teren całego niemal cesarstwa.

Pomagają w tym misjonarze – jak sami Piotr i Paweł, którzy (jeśli wierzyć Dziejom Apostolskim) zginęli męczeńską śmiercią w rządzonym przez Nerona Rzymie. To właśnie wiara chrześcijan, że ciała Piotra i Pawła znajdują się w wiecznym mieście, a papież jest ich „strażnikiem”, sprawia, że biskup Rzymu zajmuje wyjątkową pozycję wśród kościelnych hierarchów.

Dr Szafranowski: „papież właśnie z »posiadania« tych dwóch ciał czerpie swoją władzę. Choć, jeśli chodzi o Rzym i o Piotra, to z całą pewnością możemy powiedzieć, że nie był on biskupem Rzymu, podobnie, jak Paweł. Z bardzo prostej przyczyny - w I w. n.e. nie było w ogóle biskupów w takim rozumieniu, w jakim ich dzisiaj widzimy. Władzę nad gminą chrześcijańską sprawował kolektyw kilku najstarszych z gminy. Oni byli nazywani episkopoi (zarządcy) lub presbyteroi (starsi)”.

Pierwsi biskupi pojawiają się w II w. n.e., ale nie w Rzymie, a na wschodzie – w Antiochii i Aleksandrii. Biskupstwo w stolicy cesarstwa pojawi się dopiero w III w. n.e. Zajmie tysiąc lat, zanim rzymski papież (bo inni biskupi też byli nazywani „papa” - ojciec) zyska pełnię władzy nad Kościołem.

Dr Szafranowski: „Był to proces, który trwał tak naprawdę przez całe średniowiecze. To papiestwo, o którym myślimy dzisiaj, powstało w dużej mierze w dwunastym wieku, a tak ostatecznie – w wieku piętnastym, szesnastym. Wcześniej papież jest tylko bardzo użytecznym narzędziem, takim arbitrem, do którego można się zgłaszać w momencie, kiedy jakieś dwie strony toczą spór i jedna ze stron może uznać, że dobrze się odwołać do papieża. Między innymi dlatego, że papież jakiś autorytet ma, a z drugiej strony jest na tyle daleko, że nie bardzo może zaszkodzić”.

Szczególnie jeśli jest całkowicie zależnym od władzy świeckiej. A tak było najpierw w czasach cesarstwa, później w czasach dominacji Franków. Gdy w IX wieku coraz więcej papieży zaczęto wybierać spośród lokalnych rodów arystokratycznych, zaczęły się też polityczne intrygi, przekupstwo i morderstwa.

Dr Szafranowski: „te rody nieustanie walczyły o kontrolę nad miastem i papież był po prostu najważniejszym stanowiskiem, które trzeba było obsadzić, żeby tę władzę w Rzymie zdobyć”.

Papieżami zostawały więc osoby świeckie, nastolatkowie, papieże organizowali orgie, mieli dzieci, niemal niczym nie różnili się od książąt władających innych częściami Italii. Większość z nich – aż do X wieku – nie bardzo interesowała się też sporami doktrynalnymi wewnątrz Kościoła.

Dr Szafranowski: „my byśmy się spodziewali, że papieże w momencie, kiedy będzie się pojawiać jakaś herezja, jakiś pogląd, który jest uważany za heretycki, to papieże będą reagować. Tymczasem oni niespecjalnie są zainteresowani braniem udziału w tego rodzaju kwestiach. Oni są zainteresowani Rzymem, Rzym jest dla nich ważny. Są też zainteresowani okolicami Rzymu, ale tym, co jest dalej, nawet na Półwyspie Apenińskim, to już niekoniecznie”.