Młody Borgia nieustannie prowadzi wojny, podbija kolejne włoskie miasta, jest też oskarżany o niezliczoną liczbę mordów. Oprócz wspomnianego już domniemanego zabójstwa brata, miał być też odpowiedzialny między innymi za śmierć męża Lukrecji – Alfonsa i przynajmniej jednego z jej licznych podobno kochanków.

Za życia Aleksandra VI Cesare siał postrach wśród włoskich książąt i rzymskich możnowładców. Natychmiast jednak po śmierci papieża, stracił wszystkie ziemie, bogactwa i władzę.

Dr Zapała: „bardzo szybko całe to >>imperium<< Borgiów się rozpływa i Cesare umiera w Hiszpanii jako kondotier, zaledwie trzy lata po swoim ojcu”.

Wracając do pytania zadanego na początku tego tekstu - historycy nie mają wątpliwości, że Rodrigo Borgia kupił urząd papieski, płacąc zań pieniędzmi zgromadzonymi przez kilkadziesiąt lat piastowania w Watykanie stanowiska wicekanclerza i obietnicami przywilejów i dochodów, którymi mógł rozporządzać już jako głowa Kościoła.

Nie ma też wątpliwości, że Rodrigo wielokrotnie łamał przysięgi i obietnice, zrywał sojusze, kupczył odpustami, sprzedawał urzędy. Wielu z kardynałów, których wyświęcił, za kapelusz musiało słono zapłacić.

Historycy są też zgodni co do tego, że prowadził rozwiązłe życie. Pogłoski o organizowanych przez niego orgiach wspominane są w wielu źródłach, a jego kochanki oficjalnie żyły z papieżem. Jedna z nich – Giulia – nazywana była powszechnie „oblubienicą Chrystusa”...

Nie wiadomo natomiast, czy jest odpowiedzialny za wszystkie zbrodnie, które mu się przypisuje, czy rzeczywiście tak chętnie posługiwał się trucizną, uśmiercając nią choćby kardynałów, których majątek chciał przejąć. Nie wiadomo, jak wielki miał wpływ na Cesarego i jego zbrodnie.

Dr Zapała: „trudno jednoznacznie ocenić pontyfikat Aleksandra VI. Na pewno był papieżem, który rządził w bardzo trudnej sytuacji. To jest czas wojen włoskich, interwencji wojskowych potężnej Francji. Papiestwo i cała Italia są słabe, a mimo wszystko Aleksander VI zdołał się utrzymać na powierzchni aż do śmierci. Był skuteczny”.