- A
- A
- A
O Oli, która ruszyła przed siebie na rowerze ...i wróciła z kotem
Wróciła z trzynastomiesięcznej europejskiej wyprawy rowerowej, mając na liczniku 15 000 kilometrów i zwiedzonych 12 krajów. Połowę z nich i prawie 4 000 km, przejechała z czarnym kotem, którego znalazła na obrzeżu ruchliwej ulicy na południu Włoch. Poznajcie Państwo Olę Orlikowską
Autor:
Grzegorz Bernasik
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
13:09
Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla kobiety w ciąży. FASD to niewidzialna tragedia, którą można powstrzymać
-
13:07
Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla kobiety w ciąży. FASD to niewidzialna tragedia, którą można powstrzymać
-
12:58
Gdzie można wygodnie kupić części samochodowe w Krakowie?
-
12:38
6 grudnia na chrzanowskim rynku ma już stać pomnik św. Mikołaja - patrona miasta
-
12:23
Uwaga kierowcy: trudne warunki na Zakopiance, spadł śnieg
-
11:47
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków w Krakowie. Powstał dzięki funduszom unijnym
-
11:46
Jakie są oczekiwane trendy na Black Friday 2024?
-
11:00
Jaką rolę w życiu społecznym odgrywa filozofia?
-
10:28
Zapadlisko w lesie w Bolesławiu. Tu często spacerują wolonatriusze ze schroniska dla zwierząt
-
10:15
Prezes Unii Tarnów: Na 99 procent wystartujemy w Metalkas 2. Ekstralidze
-
09:56
Stanisław Bukowiec: trasa kolejowa Kraków-Myślenice i nowa S7 to niezależne projekty