Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Nowy pomysł na Cracovię bez akceptacji władz miasta?

Właściciel dawnego hotelu Cracovia zaprezentował władzom miasta nową koncepcję zagospodarowania tego miejsca. Miałby tam powstać dwukondygnacyjny budynek z fukcją handlowo-wystawienniczą. Nowy obiekt zostałby przesunięty w stronę ulicy Focha i jednocześnie odsunięty od Alei, dzięki czemu przed budynkiem oraz kinem Kijów powstałby nowy plac. Projekt jest niezgodny z ustaleniami studium - powiedziała w rozmowie z Radiem Kraków wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba.

Wnętrze hotelu Cracovia./fot: Marcin Kwaśny

Posłuchaj rozmowy Jacka Bańki z Elżbietą Koterbą
Wnętrze hotelu Cracovia/ fot. Marcin Kwaśny

Zapis rozmowy Jacka Bańki z wiceprezydent Krakowa, Elżbietą Koterbą.

Jak pani ocenia nowy projekt, który zastąpiłby obecny hotel Cracovia?

- On jest niezgodny z ustaleniami studium i nie zyskał akceptacji zespołu, który go oglądał. W związku z tym prace trwają dalej. Ostatnie ustalenia mówią o tym, że powinny być nowe analizy widokowe w kierunku od ulicy Piłsudskiego do Kopca Kościuszki, żeby ocenić nową linię zabudowy. Jest on na etapie prac projektowych.

Projekt nie został odrzucony tak od razu przez władze miasta?

- Żaden projekt nie został odrzucony od razu. Są wskazane zalecenia. One doprowadzają do tego, żeby zachować linię zabudowy proponowaną w planie miejscowym. Nie ma także zgody na wybudowanie galerii czy sklepu wielkopowierzchniowego w tym miejscu. To stanowisko się nie zmieniło.

Czyli nie ma zgody na ten projekt? On zakłada galerię handlową.

- Nie wiem, czy on zakłada galerię. Z tego, co było prezentowane, to nie wynika. Były inne funkcje, jak muzealna czy wystawiennicza. To była wstępna koncepcja, zobaczymy, co projektant dalej zaproponuje.

Czy ten nowy projekt, oczywiście po poprawkach, wart jest grzechu?

- Jak będzie w miarę zgodny z założeniami planu, czyli plac przed obiektem i funkcja zostaną zachowane, to tak, ale jeśli nie, to akceptacji nie będzie.

Mówi pani, że w nowym projekcie jest sklep, funkcja wystawiennicza i jeszcze inne funkcje.

- To była wizualizacja, jak obiekt wpisuje się w przestrzeń miasta. Nie mówię, że tam był sklep. Sadzę, że nie. Mam nadzieję, że projektant bierze pod uwagę to, że aby sklep wielkopowierzchniowy mógł być zrealizowany, musi być plan miejscowy, który taką możliwość da. Plan miejscowy jest opracowywany na podstawie studium. Ani w obecnym, ani w zmienianym studium nie ma możliwości realizacji sklepu wielkopowierzchniowego.

Rozmowy z Echo Investment trwają. Przedwczoraj rozmawiałem z nowym architektem miasta, Tomaszem Bobrowskim i on mówił, że jest pełen optymizmu, że uda się dojść do porozumienia.

- Nie wiem, jakie rozmowy prowadził pan architekt. Jeśli ma taką wiedzę, to się cieszę. To znaczy, że przekonał inwestora do ustaleń planu miejscowego.

Są prowadzone cały czas rozmowy?

- Tak, nie chodzi przecież o to, żeby inwestor nie miał możliwości realizowania inwestycji. Miasto poszło na ustępstwa, ale granica tych ustępstw to dwa punkty: linia zabudowy wyznaczona przez istniejący obiekt, aby przestrzeń publiczna placów przed Muzeum Narodowym i hotelem Cracovia stanowiła cenny fragment miasta, i funkcja obiektu, żeby to nie była galeria handlowa. Poza tym inwestor ma możliwości, ma pełen wachlarz usług, możliwość rozbudowy i przebudowy wewnętrznej obiektu. To zdanie, które od początku prezentuję w obronie przestrzeni publicznej miasta, nie uległo zmianie.


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię