Do Auschwitz trafiła wraz z matką w 1943 roku. Helena Niwińska jako skrzypaczka została członkinią orkiestry kobiecej. Muzyka miała towarzyszyć więźniom w drodze do pracy i na śmierć.
W swoich wspomnieniach „Drogi mojego życia. Wspomnienia skrzypaczki z Birkenau”, które ukazały się nakładem wydawnictwa Muzeum Auschwitz, opisała  moment, kiedy stanęła  przed więźniarką, Austriaczką żydowskiego pochodzenia, wybitną skrzypaczką Almą Rose. „Zapytała o moje umiejętności muzyczne. (…) Bez słów położyła na pulpicie nuty, podała mi skrzypce. Zaczęłam grać swój egzamin o życie, a może tylko o jego lepsze warunki niż na bloku 25” – napisała.

Pierwszy zespół muzyczny powstał w Auschwitz  w grudniu 1940 r. Siedmiu muzykom sprowadzono z domu ich instrumenty (skrzypce, perkusję, kontrabas, akordeon, trąbkę oraz saksofon) i próby rozpoczęły się 6 stycznia 1941 r. Zespół ten szybko się rozrósł  i został podzielony na orkiestrę symfoniczną, do której należało do 80 muzyków, i na orkiestrę dętą, w której grało około 120 wykonawców.  Orkiestry zostały utworzone również  w obozie kobiecym,  i cygańskim.

W audycji, zrealizowanej w 2011 roku, wykorzystano fragmenty sonaty g-moll Jana Sebastiana Bacha w wykonaniu Mieczysława Szlezera.

Helena Dunicz-Niwińska zmarła w 2018 roku w Krakowie w wieku 102 lat.