Nazywany był Pierwszym Krawcem Rzeczypospolitej i ambasadorem prawdziwej elegancji. Przekonywał swoich klientów, że noszenie garnituru w cenie niższej niż wycieraczka w ich samochodzie jest bez sensu. Józef Turbasa i jego syn Jerzy byli krawcami polityków, ludzi wielkiego biznesu, a także nauki i kultury. Szyte przez nich garnitury to nie tylko eleganckie okrycia, podkreślały "architekturę sylwetki" i osobowość . W tym roku obchodzimy 100-lecie Józefa Turbasy, nazywanego Pierwszym Krawcem Rzeczypospolitej oraz 75-lecie jego pracowni. Józef Turbasa w swoim zawodzie osiągnął mistrzostwo.
W jego smokingu Lucjan Kydryński zapowiadał artystów w Opolu i Sopocie. We frakach z Krakowa dyrygowali Kazimierz Kord i Antoni Witt. Pracownię odwiedzali Stanisław Lem, Maciej Słomczyński, Czesław Miłosz, a Andrzej Wajda odbierał swego Oscara w smokingu "od Turbasy".
Józef Turbasa był żołnierzem AK, za swoją działalność więziony w więzieniu św. Michała w Krakowie, w wolnej Polsce, jako „Brzoza Sprawiedliwy”, został pierwszym królem Bractwa Kurkowego w Krakowie. Zmarł w 2010 roku. Jego imieniem została nazwana jedna z krakowskich ulic.