Niestety wszyscy pracownicy w krótkim czasie po ogłoszeniu pandemii, zachorowali.
Placówka znalazła się w trudnej sytuacji. Potrzebni byli wolontariusze. Tutaj pojawiły się siostry dominikanki oraz ksiądz Piotr Dydo-Różaniecki.
Niestety wszyscy pracownicy w krótkim czasie po ogłoszeniu pandemii, zachorowali.
Placówka znalazła się w trudnej sytuacji. Potrzebni byli wolontariusze. Tutaj pojawiły się siostry dominikanki oraz ksiądz Piotr Dydo-Różaniecki.