Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Misja Afganistan

W czerwcu ostatni polscy żołnierze wrócili z Afganistanu. Zakończyła się trwająca niemal 20 lat „misja”, formalnie skończył też działalność polski kontyngent wojskowy. MON w oficjalnym komunikacie podkreśliło, że misja w Afganistanie to jedna z najdłuższych i najtrudniejszych operacji zagranicznych Wojska Polskiego. Uczestniczyło w niej ponad 33 tys. polskich żołnierzy i pracowników resortu obrony narodowej. Dzięki wysiłkom polskich żołnierzy powstały oddziały sprawnego wojska, wyszkolono tysiące policjantów i elitarny afgański oddział antyterrorystyczny, a Polacy zrealizowali wiele ważnych dla normalnego funkcjonowania Afganistanu projektów, m.in. dróg, sieci energetycznych, szkół i szpitali. 43 żołnierzy nie wróciło z Afganistanu, a 200 odniosło rany. 15 sierpnia to dzień Wojska Polskiego, warto przypomnieć reportaże, które powstawały podczas naszej misji w Afganistanie. Informowaliśmy o przygotowaniach, sukcesach i problemach - tych oficjalnych i tych ukrywanych. Mówiliśmy o wysiłku polskich żołnierzy i cenie, jaką płacą za udział w misjach bojowych. Reportażowe oko zwróciliśmy również na "teatr Nangar Khel".

z arch. 6BPD

"Przedwojnie" - reportaż Ewy Szkurłat

Zwiadowcy, logistycy i.. kucharze - wszyscy przygotowują się do kolejnej, jedenastej zmiany w Afganistanie.

Kontyngent składa się głównie z "czerwonych beretów", czyli 6. Brygady Powietrznodesantowej. Żołnierze i ich dowódcy nie ukrywają, że czekają ich "gorące" dni. Upał w Afganistanie nie będzie ich największym problemem. Ta wojna szybko się nie skończy.

"Przedwojnie" - reportaż Ewy Szkurłat

"Psy wojny" - reportaż Ewy Szkurłat

Wyjechali na misje poza granicami kraju i służą armii na czterech nogach..
Tango, Ares i Domel ciężko pracują na swój żołnierski wikt. Razem ze swoimi opiekunami pełnią służbę w Afganistanie.Od ich czujności zależy m.in. bezpieczeństwo żołnierzy. Przeszukują samochody wjeżdżające do bazy, razem z opiekunami wyjeżdżają na patrole. Po pracy uwielbiają się bawić. Armia wyposażyła je w okulary ochronne - dogle, kamizelki chłodzące, buty ochronne oraz szelki transportowe. Wypowiedzi żołnierzy służących w bazie Ghazni w Afganistanie nagrała porucznik Katarzyna Szal z 6 Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie.

W audycji wystąpili żołnierze z II Mazowieckiego Pułku Saperów. Służy w nim 17 psów wyszkolonych do wykrywania broni, amunicji i materiałów wybuchowych.

"Zdolność ograniczona"

Politycy wysłali żołnierzy na wojnę,ale nie pomyśleli o tym, co się z nimi stanie,gdy wrócą ranni i poszkodowani. A przepisy mówiły: człowiek niepełnosprawny nie może być zawodowym żołnierzem. I tak dwudziestokilkuletni ludzie trafiali na rentę i nie mogli się pogodzić  tym,ze wojsko odesłało ich do lamusa. Dopiero  aktywność  Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju i nacisk środowisk wojskowych sprawiły,że wreszcie przyspieszyły prace nad nowelizacją ustawy  o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych.Przepisy,dzięki którym ranni na misjach żołnierze  mogą starać się o powrót do wojska, weszły w życie dopiero w ubiegłym roku.

W audycji wystąpili: starszy szeregowy Emil Uran,starszy szeregowy Waldemar Amrozi i chorąży Szymon Kustoś. Pierwszą jednostką ,która zatrudniła żołnierzy poszkodowanych na misjach poza granicami kraju jest Szósta Brygada Powietrznodesantowa. A Żołnierze poszkodowani w misjach poza granicami kraju mogą starać się o powrót do wojska do końca tego roku.

Reportaż zrealizowano w 2011 roku.

"To jest wojna, proszę pani" - reportaż Ewy Szkurłat

Brak snu, agresja i alkohol, który pomaga tylko przez chwilę. Obrazki, które wracają, lęk, który się zbyt głęboko zakorzenił. Jednym słowem: syndrom stresu bojowego. Wszyscy wiedzą ilu  ludzi zginęło w Iraku czy Afganistanie, ale nikt nie zastanawia się nad tym jak funkcjonują ci, którzy zostali ranni i z jakimi problemami borykają się po powrocie. I jak funkcjonują ich rodziny...

Dzień Weterana (obchodzony 29.05.) wprowadziła ustawa, która weszła w życie pod koniec marca 2011 roku. Na nowe regulacje prawne, uwzględniające skutki naszego zaangażowania na misjach, środowiska wojskowe czekały ponad 8 lat. Ustawa  przyznała byłym uczestnikom misji zagranicznych m.in. dodatki do rent i emerytur, ulgi na przejazdy komunikacją, dopłaty do nauki oraz bezpłatną pomoc psychologiczną.
Audycja otrzymała Nagrodę Dziennikarzy Małopolski.

"Teatr Nangar Khel" - reportaż Ewy Szkurłat

W sierpniu 2007 roku oddział polskich żołnierzy ostrzelał z moździerzy jedną z afgańskich wiosek. Zginęło  sześć osób, 3 zostały ranne. Kilka miesięcy później Żandarmeria Wojskowa wkroczyła  do mieszkań siedmiu żołnierzy 6-tej Brygady Powietrznodesantowej. O szóstej rano przeszukiwano ich mieszkania i wyprowadzono skutych kajdankami. Wydarzenia związane z tą sprawą zainspirowały artystów z wrocławskiego teatru „Ad Spectatores”, którzy stworzyli spektakl przygotowany metodą verbatimu - teatru dokumentalnego. Polega ona na tym, że tekst sztuki komponuje się z publikacji prasowych oraz przekazów telewizyjnych. Wszystkie wypowiadane ze sceny kwestie pochodzą z relacji medialnych oraz tekstów przemówień polityków. Widzowie spektaklu uświadomili sobie, że "sprawa Nangar Khel" to nie tylko "zbrodnia wojenna" - jak mówili prokuratorzy, ale również teatr odgrywany przed opinią publiczną przez polityków różnych opcji.

Warto dodać, że dowódca żołnierzy - gen.Jerzy Wójcik -  który konsekwentnie bronił swoich podwładnych, został odwołany ze swojego stanowiska przez Ministra Obrony Narodowej B. Klicha.

"Kordzik" - reportaż Ewy Szkurłat


Mówią o nim filmy i książki. Ale ci, którzy go nie doświadczyli, nie wiedzą co to znaczy. "Braterstwo broni" nie jest mitycznym tworem. Przekonali się o tym żołnierze z krakowskiego plutonu.
Starszy szeregowy Dariusz Radwański z 6. Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie ryzykował własnym życiem, aby pomóc rannemu koledze. Podczas intensywnego ostrzału opatrzył i wyniósł ze "strefy śmierci" poszkodowanego. I choć procedury regulują różne sytuacje, to jednak nie określają dokładnie czy i  kiedy ryzykować własnym życiem, aby ratować kolegę. W reportażu wystąpili: Jakub Tymka, Krzysztof Wiraszka, Mariusz Rzekęć, Marcin Gil i nagrodzony Dariusz Radwański - z 6.Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie.

Spadochroniarze zostali zaatakowani podczas XI zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.
Dariusz Radwański został odznaczony przez Ministra Obrony Narodowej Kordzikiem Honorowym Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Wyróżnienie jest przyznawana m.in za męstwo na polu boju.  

 

'Ariana" - reportaż Ewy Szkurłat i K.Szal


Ariana - tak starożytni Grecy nazywali tereny dzisiejszego Afganistanu. Na misjach przebywali tam żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. Interesy w tym kraju prowadzi również jedna z krakowskich firm. To ona właśnie sprzedała Afgańczykom ponad 80 ton polskich krówek. Jaki jest Afganistan? Jak żyją jego mieszkańcy? Opowiedzą o tym Katarzyna Javaheri, Bogusława Bandyk, Marcin Krzyżanowski i...afgańskie kobiety.

Dzięki nagraniom przysłanym przez porucznik Katarzynę Szal możemy usłyszeć fragmenty afgańskiej codzienności.

"Iskra" - reportaż Ewy Szkurłat

'Daj mi buzi' i 'Lubię polskich żołnierzy' - tych zdań uczyli amerykańską pielęgniarkę polscy żołnierze, którzy trafiali ranni do bazy w Ramstein. Alexandra nie myślała, że jeden z nich zostanie kiedyś jej mężem.. Ona jest żołnierzem, on - spadochroniarzem z 6 Brygady Powietrznodesantowej. Połączyło ich gorące uczucie. Spotkali się w amerykańskim szpitalu w Niemczech. On został ranny w Afganistanie, ona pracowała tam jako pielęgniarka. Ich wspólne życie nie było łatwe - dzieliły ich setki lub tysiące kilometrów oraz służba na misjach w Iraku i Afganistanie... Alexandra i Rafał znają się już sześć lat i... postanowili się pobrać. Zamieszkają w Krakowie.

"Nasz syn Michael" - reportaż Ewy Szkurłat

23 sierpnia 2013 r. afgańscy rebelianci przypuścili szturm na bazę wojskową „White Eagle” w Ghazni. Próbowali się do niej wedrzeć w kilku miejscach. W jednym z nich zdetonowali samochód wypełniony materiałami wybuchowymi, sforsowali uszkodzone ogrodzenie. Przez wyłom weszło dziesięciu uzbrojonych i mających na sobie kamizelki wybuchowe rebeliantów i zaczęli strzelać. Podczas ataku ppor. Karol Cierpica został ranny w nogę osłonięty przez sierż. szt. Ollisa. Amerykański żołnierz odniósł rany na tyle poważne, że jego życia nie udało się uratować.

Łącznie podczas ataku rannych zostało kilkunastu żołnierzy amerykańskich i polskich, zginęło również siedmiu afgańskich wojskowych oraz policjantów. Poszkodowanych zostało kilkudziesięciu cywilów.

Autor:
Ewa Szkurłat

Opracowanie:
Ewa Szkurłat

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię