Z Krakowa do Delhi i z powrotem.W międzyczasie kilka minut, które zmieniły całe życie i najróżniejsze scenariusze tego gdzie wylądować razem.Jeśli czegoś uczy ta historia to przede wszystkim tego, że najlepsze rzeczy dzieją się przypadkiem i jedyne, na co realnie mamy wpływ, to stwarzanie okazji dla przypadków.
- A
- A
- A
Miłość była 5295 km dalej
Czy jeśli znajdujesz kogoś 5295 km od siebie to możesz powiedzieć,że był na końcu świata? Wydaje się, że to już przyzwoita odległość dla odpowiedzialnego użycia takiej metafory. Historia, o której mowa zaczyna się i kończy w Krakowie ale jak zwykle w takich przypadkach najlepsze jest "pomiędzy".
Posłuchaj rozmowy z Agnieszką Sadecką i Aditya Joshim
Tematy:
kraków
miłość
obcokrajowcy
migranci
Indie
mniejszośc hinduska
Delhi
koniec świata
Autor:
Anna Piekarczyk
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
15:12
Skargi i apele nie pomagają. Resztki jedzenia wciąż zaśmiecają nowohuckie trawniki i chodniki
-
14:46
Kiedy mróz zatrzaskuje drzwi – skuteczne sposoby na awaryjne otwarcie samochodu
-
14:42
Tutaj nie liczą się umiejętności czy wiek. Ceramika jest dla każdego!
-
14:33
Pijany ojciec wiózł samochodem ośmiolatka, miał 3,7 promila
-
14:01
Dlaczego zmieniamy swoje ciała? Rozmowa z psychologiem Michałem Brzegowym
-
13:53
To może być hit turystyczny Chrzanowa. "Czegoś takiego jeszcze u nas nie było"
-
13:33
Złodziej, który okradał kościoły, wpadł w ręce policji, bo... utknął w rowie
-
12:21
Ogniska zakaźnej choroby zwierząt w Małopolsce. Apel do hodowców
-
12:19
Dlaczego zmieniamy swoje ciała? Rozmowa z psychologiem Michałem Brzegowym
-
12:10
Prof. Andrzej Chwalba: „Populiści chętnie sięgają po historię, ale robią to wybiórczo. A historii nie da się wygumkować”
-
11:00
Tutaj nie liczą się umiejętności czy wiek. Ceramika jest dla każdego!