Wisława Szymborska nie żyje ponad 12 lat, a Ty cały czas dla niej pracujesz.
Miałem być nie tylko wykonawcą testamentu, ale także - z jej woli - pierwszym prezesem zarządu Fundacji. Był taki moment po jej śmierci, że nawet się zawahałem, czy już nie zamknąć tego rozdziału, ale pomyślałem, że może jeszcze spróbuję wejść w inne buty. Udało się stworzyć coś takiego, co można nazwać marką Szymborskiej. Wiem, że to źle brzmi, zwłaszcza w kontekście damy, poetki, noblistki, ale jednak jest coś takiego i to widać, chociażby po Nagrodzie im. Wisławy Szymborskiej, którą poniekąd, zgodnie z jej wolą stworzyliśmy. Poniekąd, ponieważ poetka nie dała nam bardzo wyrazistych wskazówek i wytycznych, jak ma wyglądać ta nagroda, ale widać, że jej autorytet ma znaczenie w świecie literackim i poza nim. W sporządzonym przez Szymborską statucie mamy promować czytelnictwo.
Czy wśród osób, które nagradzacie, znajdujecie takie, których twórczość jest podobna do dzieł Szymborskiej i cechuje się podobnymi wartościami?
Nasi jurorzy nie nagradzają poetów czy poetek, którzy piszą podobnie jak Szymborska. Jest coś takiego jak Polska Szkoła Poezji, w której znajdziemy te wielkie nazwiska – Miłosz, Herbert, Różewicz. Skupili oni wokół siebie krąg osób, które idą podobnymi ścieżkami. Natomiast poezja Szymborskiej zawsze była zjawiskiem osobnym. Trudno by było znaleźć takie poetki czy poetów, którzy piszą podobnie jak Szymborska. Jeśli chodzi o wartości to na pewno. Wydaje mi się, że środowisko poetyckie cechuje się wspólnymi wartościami.
W Krakowie mamy już wiele rzeczy związanych z Szymborską i jak wiemy, pojawi się coś nowego.
Od wielu lat staraliśmy się o to, żeby miasto pozwoliło stworzyć nam miejsce poza parkiem, w którym mogłaby odbywać się wystawa poświęcona Szymborskiej. Oprócz tego byłby tam różnego rodzaju imprezy i wydarzenia poetyckie. Trwało to długo, ale udało się i jeszcze poprzedni prezydent Krakowa, zgodził się wydzierżawić nam teren przy parku Wisławy Szymborskiej, na którym zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania miał powstać budynek o przeznaczeniu kulturalnym. 2 lipca podpisaliśmy umowę dzierżawy na 30 lat. W tej chwili jesteśmy na etapie projektowania i poszukiwania środków.
(cała rozmowa do posłuchania)