Sylwia Paszkowska: Czy istnieje związek między konsumpcjonizmem a poczuciem własnej wartości?
Katarzyna Stasiuk: Ja, mówiąc o konsumpcjonizmie, łączę go z materializmem. Jest to obszar, na temat którego prowadzi się w psychologii wiele badań. Materializm jest rozumiany różnie. Niektórzy mówią, że jest to cecha, inni, że wartość lub postawa. Są to rozważania czysto teoretyczne, na płaszczyźnie bardziej zaawansowanej psychologii. Generalnie rzecz biorąc, ludzie, którzy są materialistami, czy mają wysoki poziom tej cechy, przywiązują dużą wagę do posiadania różnych dóbr. Dla nich posiadanie dóbr jest pewną drogą do osiągnięcia szczęścia. Jest wyznacznikiem sukcesu. Posiadanie wpływa na ich poczucie własnej wartości. Są oni przekonani, że im więcej będą mieli, tym lepiej będą się czuli i dlatego gromadzą dobra. Natomiast co ciekawe, badania pokazują, że albo tak nie jest, albo nie musi być. Ten związek jest, jak to w psychologii, dużo bardziej skomplikowany.
Materialistyczna postawa wcale nie przekłada się na wyższy poziom zadowolenia z siebie, poczucia wartości i szczęścia. Jest raczej przeciwnie. Badania pokazują, że ludzie będący materialistami, są mniej zadowoleni z życia w różnych jego aspektach. Są to badania związane z obszarem psychologii, który nazywa się psychologią szczęścia. Co najważniejsze, materialistyczna postawa, której przejawem jest konsumpcjonizm, wiąże się z dużo niższą jakością relacji międzyludzkich. Z badań wynika również, że gorsze relacje są jednocześnie przyczyną i konsekwencją tej postawy. Zaangażowanie w konsumpcjonizm może wynikać z potrzeby zagospodarowania czasu, poprawy humoru, podnoszenia swojego statusu czy budowania prestiżu. Zwrotnie powoduje to, że relacje interpersonalne ulegają pogorszeniu.
O konsumpcjonizmie mówi się raczej na poziomie społecznym, a materializm może być cechą indywidualną - ludzie mogą mieć jego większe albo mniejsze nasilenie. Natomiast mówi się też dużo o tym, że nasze społeczeństwo jest materialistyczne. Wtedy chodzi właśnie o społeczeństwo konsumpcyjne, czy też o nadkonsumpcję.
(cała rozmowa do posłuchania)