Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

M. Sowa: "Małopolska odniosła drogowy sukces"

  • Rozmowy
  • date_range Poniedziałek, 2013.12.30
"Brakuje jeszcze tylko ogłoszenia ostatniego przetargu i, jeżeli uda się go rozpisać w najbliższych tygodniach, to przebudowa zakopianki między Lubniem a Rabką ruszy pod koniec przyszłego roku" - mówił poranny gość Radia Kraków, marszałek Małopolski, Marek Sowa.


W miejscu, gdzie powstanie tunel i wiadukty, zakopianka biegnie teraz jednym pasem i kierowcy często stoją w korkach . Tak było choćby w ostatnią sobotę, gdy zaczęły się sylwestrowe wyjazdy. Zakopianką w sobotę podróżował też premier Donald Tusk odwiedzający Zakopane zniszczone po świątecznym halnym.

W przyszłym roku, ruszy też budowa trasy S7, czyli kolejnego fragmentu obwodnicy Krakowa.



Zapis rozmowy Jacka Bańki z marszałkiem Małopolski, Markiem Sową.

Kiedy zapytaliśmy słuchaczy na Facebooku o blamaż roku w Małopolsce, jeden z radnych wojewódzkich z PO napisał, że był to rok stracony dla dróg. Zgodzi się pan z tym stwierdzeniem?

- Nie bardzo. Z punktu widzenia województwa zakończyliśmy budowę czterech obwodnic. Pierwszy etap budowy Olkusza i Wojnicza, a także dwie obwodnice Chrzanowa, gdzie województwo było partnerem finansowym. Podobnie było przy obwodnicy Muszyny.

Radnemu pewnie chodziło o drogi krajowe. Podobno w sobotę premier Tusk utknął na zakopiance.

- Premier nie utknął. On wracał z Zakopanego i droga była przejezdna. Problemy były w drugą stronę. Premier widział, jak potrzebna jest budowa zakopianki. Co do tego, że jest zwolennikiem tej budowy nie mam wątpliwości. To dzięki jego decyzji odcinek Lubień – Rabka znalazł się w rozporządzeniu ministra transportu, w zakresie budowy dróg i ten odcinek powinien być realizowany. Przetarg miał być ogłoszony do końca roku, ale zostanie ogłoszony z początkiem roku. To jest niebywały sukces, mówimy o bardzo kosztownej drodze, to około 3,5 miliarda złotych, chodzi między innymi o budowę tunelu. To trudne zadanie, ale się udało. W perspektywie czasu to poprawi układ komunikacyjny w regionie.

Pan mówi o sukcesie a opozycja inaczej. Tylko dwie inwestycje, tyle się udało.

- Przypomnę, że łącznie rząd zabezpieczył 35 miliardów złotych, z czego dwa odcinki w Małopolsce to 12% tej kwoty. Chciałbym, żeby tak było w każdym rozdaniu. Z punktu widzenia potrzeb regionu to dopiero 1/4 całości. Konieczny jest dalszy wysiłek, żeby mieć zbudowaną całą drogę S7, teraz są konsultacje społeczne. One będą uruchomione od 2 stycznia, będziemy ponownie zgłaszali drugą obwodnicę Krakowa. Ten odcinek, który był przygotowany przez samorząd województwa i miasto. Będziemy zgłaszali drogę do Nowego Sącza, żeby były zapewnione środki na przygotowanie dokumentacji. To są priorytety województwa.

Teraz kolej. Władze Małopolski przeznaczą w przyszłym roku 140 milionów złotych na nowy tabor. W przyszłym roku o tej porze będziemy jeździć tylko i wyłącznie pociągami Kolei Małopolskich?

- Nie sądzę. Powołując spółkę mówimy, że ona będzie sukcesywnie przejmowała prace przewozowe w województwie. W przyszłym roku te przewozy powinny stać w pierwszej linii, ale będą także wtedy Przewozy Regionalne.

To będzie pożegnanie z Przewozami Regionalnymi?

- Zobaczymy, jak się rozwinie sytuacja. Gdyby się okazało, że dzięki konkurencji Przewozy Regionalne podniosą jakość i dadzą konkurencyjne warunki, to nam będzie zależało na tym, żeby mieszkańcy i turyści mieli dobry transport. Teraz nie możemy tak powiedzieć. Wpływa na to między innymi tabor, który kupujemy, teraz mamy dwa kontrakty. W przyszłym roku trafi do nas 10 pociągów. Są także remontowane linie, to problem bo wydłuża się czas przejazdu. To stan przejściowy, za rok będzie lepiej w różnych kierunkach. Dzisiaj jedyną linią, która jest przebudowana to Wieliczka – Kraków. Reszta czeka na remonty. Będzie także druga nitka do Balic, przebudowa trasy do Suchej Beskidzkiej.

Zostawmy infrastrukturę. Centrum radioterapii przy szpitalu Rydygiera nie ma kontraktu z NFZ. To sprawa czasowa?

- Zapewne. Tak się dzieje z każdym nowym ośrodkiem. Będziemy dysponowali teraz dwoma nowymi ośrodkami onkologicznymi. Jest ten w Rydygierze i w Nowym Sączu. Mam nadzieję, że ten kontrakt zostanie uzyskany. Do tego potrzebne jest rozpisanie konkursu. Zgodnie z zarządzeniem prezesa NFZ, potrzebna jest też akceptacja szefa w Warszawie. W przypadku ludzi chorujących na nowotwory, są to procedury ratujące życie, dlatego szpital przyjmuje pacjentów. Od dzisiaj naświetlenia będą realizowane. To ratuje życie. Usankcjonowanie tego w sensie kontraktu nastąpi w najbliższych tygodniach.

Polska Razem Jarosława Gowina zaczyna zbiórkę podpisów w sprawie referendum odnośnie Igrzysk Olimpijskich. Co będzie jeśli się uda zebrać 4000 podpisów i Rada Miasta przyjmie taki projekt?

- Jeśli Rada przyjmie projekt, to będzie referendum. Dziwi mnie zmiana postawy posła Gowina. Jak był w rządzie, popierał ten projekt. Rok temu nikt nie mówił o referendum. Są potrzebne konsultacje w tej sprawie. Referendum musiałoby się odbyć w wielu gminach. Wszędzie, gdzie Igrzyska miałyby swoje areny. Szerokie konsultacje, komunikacja z mieszkańcami wyjaśni korzyści i konsekwencje organizacji Igrzysk. To powinno wystarczyć. Dialog jest potrzebny w każdej inicjatywie. Ten projekt daje dużą perspektywę dla inwestycji i infrastruktury w regionie.

Podoba się panu spot reklamujący Igrzyska w Krakowie? Czy te gigantyczne postaci sportowców to przejaw gigantomanii władz miasta i województwa?

- Specjaliści od marketingu powinni się wypowiedzieć. Dla mnie to ciekawie zrealizowany spot. Takie komentarze też słyszałem od postronnych osób. W mojej ocenie projekt organizacji Igrzysk nie jest gigantomanią. Ten projekt daje szansę na rozwój Małopolski. Życzył bym sobie, żeby ten projekt został w całości zrealizowany.


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię