- A
- A
- A
M. Dąbek: "Musimy poprawić poczucie bezpieczeństwa mieszkańców"
"Nie może być tak, żeby garstka ludzi terroryzowała miasto. Ich brutalne działania powodują, że poczucie bezpieczeństwa może spaść. My jesteśmy po to, żeby to poprawić." - mówił na antenie Radia Kraków komendant małopolskiej policji, nadinspektor Mariusz Dąbek.Zapis rozmowy Jacka Bańki z nadinspektorem Mariuszem Dąbkiem, komendantem małopolskiej policji.
Małopolska policja chwali się statystykami za 2013 rok, a słuchacze Radia Kraków wybierają jako blamaż minionego roku słabe poczucie bezpieczeństwa na ulicach Krakowa. Jak pan by tłumaczył ten rozziew?
- Trudno jest to tłumaczyć statystykami. Mówiąc o statystyce nie mówię o procentach wykrywalności, to można modyfikować. Ja mówię o liczbie przestępstw. W roku 2012 mieliśmy ponad 1500 rozbojów a w 213 niespełna 600. 900 rozbojów mniej to gigantyczny spadek. Wiem, że ciężko to tłumaczyć, bo brutalizacja zdarzeń przestępczych jest duża, mieszkańcy maja prawo wystawić taką ocenę. My zrobimy wszystko, żeby trafić do społeczeństwa i przekazać wiedzę. Nie może być tak, żeby garstka ludzi terroryzowała miasto. Ich brutalne działania powodują, że poczucie bezpieczeństwa może spaść. My jesteśmy po to, żeby to poprawić.
Ale jak idziemy pytać o to, co dzieje się na ulicach prezydenta Jacka Majchrowskiego to on mówi, że to sprawa policji, a nie samorządów. Ale jakieś oczekiwania od policji do samorządu w tej sprawie są.
- Rozmawiałem z prezydentem Krakowa i innymi samorządowcami. Jest wola współpracy. Nie wierzę w to do końca, jest wsparcie naszych działań. Policja jest powołana do dbania o bezpieczeństwo, ale samorząd ma podobny zakres działań wpisany w ustawę.
Czego pan oczekiwałby od samorządów?
- Większego wsparcia w płatnych służbach, przy zakupie sprzętu. Jest fundusz wsparcia policji, możemy pozyskiwać środki. To już się dzieje. Prezydent zadeklarował poważne kwoty na wsparcie policji. Coraz głośniej mówimy o koncepcji budowy centrum monitoringu, żeby Kraków miał nowoczesny monitoring miejski.
Nie dostrzega pan tego problemu, że centrum Krakowa zamienia się w wielką imprezownię? Radni dzielnicy pierwszej apelują o większą ilość patroli w weekendy i wieczorami. Da się to zrobić?
- Da się, ale ja nie mogę wnioskować o zamknięcie lokali. Zostanę wtedy oskarżony o zakazywanie ludziom zabawy. Ja mogę apelować, żeby nie zapominać, iż jesteśmy w przestrzeni publicznej. Każdy powinien przestrzegać norm życia w społeczności. Obserwujemy negatywne zachowania, staramy się eliminować jej skutki. Jednak bez odpowiedniego podejścia ludzi i bez podejścia obywatelskiego sami sobie z tym nie poradzimy.
Czy dużą zmianą będą obiecane staże aplikanckie i uzupełnianie wakatów?
- Tak, do tej pory nasi policjanci odbywali te staże w Warszawie. To będzie kilkadziesiąt policjantów miesięcznie, którzy będą patrolowali miasto. Oni zostaną rozlokowani tam, gdzie jest zagrożenie, czyli w centrum, na Podgórzu czy w Nowej Hucie.
Policja dziś podsumowuje 2013 rok. A 2014 to ma być nowy wydział. Wydział do walki z cyberprzestępczością.
- Tworzymy taki wydział, bo to jest nowa forma przestępczości. To nie tylko przestępczość gospodarcza czy pedofilia. Żeby wyjść naprzeciw przestępcom, którzy wymyślają nowe formy, my też się musimy dostosować. Musimy to zwalczać.
Rozumiem we wszelkich tego typu aspektach? Ta komórka będzie zwalczać wszystko to, co jest złego w sieci?
- Dokładnie. Próba stworzenia takiego wydziału, gdzie będą różni eksperci, jest ważna. To jest wielowątkowe, nasze struktury muszą patrzeć na to bardzo szeroko.
Jak wyglądają prace przy tym planowanym centrum bezpieczeństwa w Krakowie?
- To ma być narzędzie do pracy. Niektóre miasta dysponują nowoczesnym monitoringiem, nie możemy być gorsi. Beneficjentem środków może być prezydent, my nie możemy. Ja złożyłem deklarację, że jak takie środki się znajdą to deklaruję, że przeszkolę ludzi, którzy będą obsługiwać monitoring.
Zatem będzie monitoring i co jeszcze? To ma być całe centrum.
- W jednym miejscu byliby przedstawiciele kilku służb: straży miejskiej, policji, straży pożarnej. To pozwoli skrócić czas wymiany informacji. Odważnie patrzymy na współprace ze spółkami ochroniarskimi. Wiele instytucji, osiedli i domów jest tak chroniona. Jest wola współpracy tych firm.
Wiemy, że centrum powstanie między 2014 a 2020, ale bliżej którego roku?
- Jeśli koncepcja zostanie zatwierdzona i radni ja zaakceptują to budowa monitoringu jest kwestią 1-1,5 roku czasu. Najważniejsze jest zdobycie środków.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
14:33
Wojewoda Małopolski nie został odwołany ze swojego stanowiska
-
13:38
Kraków w 1939 i 1993 roku. Mosty na Wiśle - niemi świadkowie wydarzeń
-
13:38
Tarnów już oficjalnie został właścicielem spalonej kamienicy na Rynku
-
12:12
Uzdrowisko Szczawnica zmienia się dzięki funduszom unijnym
-
12:03
Śmiać się jak głupi do sera
-
11:40
"Ręce precz od Sierszy". Trwa spotkanie dotyczące przyszłości Elektrowni Siersza
-
11:36
Zapadła decyzja w sprawie prosektorium przy Akademii Tarnowskiej
-
11:23
Największa w Polsce mofeta miała przyciągnąć turystów do Muszyny. Jest jednak problem
-
11:18
Tarnów rozbłyśnie na święta. Na ten rok przygotowano kilka nowości
-
09:10
Ziemianie, Miasto tańczącego karpia, Kot Marian i Paka. Alfabet 24.11.24