Święcenie pokarmów na Rynku Głównym. fot. arch. M. Lasyk
Posłuchaj rozmowy z wiceprezydentem Krakowa Łukaszem Sękiem
Wielkanocne święcenie pokarmów na Rynku Głównym bez metropolity, ale z prezydentem
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski zjawi się podczas wielkosobotniego święcenia pokarmów na Rynku Głównym. W tym roku – jak informowaliśmy na antenie Radia Kraków – zabraknie tam metropolity krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, pierwszy raz nie dostał zaproszenia od organizatorów, czyli Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej. Mimo wcześniejszych niejasności potwierdzono, że prezydent złoży mieszkańcom życzenia osobiście, prawdopodobnie u boku proboszcza parafii mariackiej, ks. Dariusza Rasia.
Jak wspomina gość Radia Kraków, w tradycji tej ważna jest rola i miasta i Kościoła, bo wydarzenie ma wymiar nie tylko religijny, ale też kulturalny.
To nie miasto jest organizatorem tego wydarzenia. To rola organizatora, czy zaprasza tam metropolitę, czy nie. Oczywiście zawsze trzeba być uważnym, bo nie jest tak, że łączenie samorządu i jakiejkolwiek religii to kierunek, w którym powinniśmy zmierzać – ocenia wiceprezydent Łukasz Sęk.
Ceny na targach świątecznych. Zniżki dla posiadaczy Krakowskiej Karty, będzie coś więcej?
Krakowska Kongregacja Kupiecka, jako organizator także targów świątecznych na Rynku, posiada ważną umowę, która obowiązuje do końca 2026 roku. Od lat jednak pojawiają się komentarze, że przeciętny krakowian nie odwiedza targów, bo jest tam… za drogo. Gość Radia Kraków zapowiada, że miasto zamierza naciskać na wprowadzenie korzystniejszych rozwiązań dla mieszkańców, jak chociażby te już wprowadzone, czyli zniżki dla posiadaczy Karty Krakowskiej. Dodaje jednak, że na ceny posiłków na targach trzeba spojrzeć „trzeźwym okiem”:
Jeżeli ktoś usłyszy, że posiłek kosztuje 60 czy 80 zł, to w pierwszym odruchu wydaje się, że to jest bardzo, bardzo dużo. Jak jednak porówna się z cenami restauracji dookoła czy w punktach gastronomicznych, to wcale nie tak dużo
Tereny po kombinacie – miasto planuje posadzić wielki las
Do zagospodarowania pozostaje kilkaset hektarów terenu. Były już pomysły, by umieścić tam inwestycje związane z odnawialnymi źródłami energii, a także inwestycje wodorowe, SMR-y. Na początku roku pojawiła się też idea zasadzenia lasu.
Można by nowoczesny przemysł oddzielić od tej strefy mieszkalnej takim zielonym ringiem – proponuje Łukasz Sęk i podkreśla, że trwają rozmowy z ArcelorMittal, ale nie ma jeszcze formalnych ustaleń.
Gość programu O Tym Się Mówi odniósł się też do przyszłości spółki Nowa Huta Przyszłości. Nowe władze w spółce mają za zadanie weryfikację stanu środowiskowego gruntów. Przypomnijmy, że walka o wyniki badań gruntów wokół nowohuckiego kombinatu toczyła się prawie cztery lata. W grudniu 2024 roku Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, że spółka musi udostępnić te dane.
Sport w mieście: komercjalizacja stadionu przy ul. Reymonta, co dalej z Hutnikiem i Wieczystą
Łukasz Sęk powiedział, że trwają działania na rzecz komercjalizacji stadionu przy Reymonta, planowany jest konkurs na sponsora tytularnego. „Jest wstępne zainteresowanie potencjalnych sponsorów. Chcemy też działać tak, żeby klub również na tym zyskał. Ogłoszenie konkursu to kwestia kilku tygodni” – zapowiedział na antenie Radia Kraków.
Jak podkreśla, miasto nie może sobie pozwolić na „powtórkę z historii” w przypadku innych stadionów – Hutnika i Wieczystej:
Jeśli chodzi o Wieczystą, to jesteśmy na etapie projektowania. Rozmawiamy i z właścicielem klubu, i z projektantem. Teraz ciężko powiedzieć, czy da się te koszty obniżyć i to znacznie, i jakie wtedy byłyby rozwiązania. Jeżeli chodzi o Hutnika, będziemy chcieli, żeby ten projekt to był nie tyle stadion piłkarski, co bardziej centrum sportowe dla innych dyscyplin sportowych, tak żeby to miejsce było wielofunkcyjne.