Zapis rozmowy Jacka Bańki z wojewodą małopolskim, Łukaszem Kmitą.
Dlaczego pierwszy poseł z zachodniej Małopolski jest dopiero na 5 miejscu listy? Wcześniej są samorządowcy, jest pan, wójt Spytkowic. Gdzie jest problem? Drugiej takiej listy w Małopolsce nie ma.
- Ta decyzja jest bardzo dobra. Dzięki temu w tym okręgu, gdzie walczymy o dodatkowy mandat, wszyscy pracują. Jest wielka mobilizacja kandydatów PiS. To zostało tak przygotowane, żeby zmobilizować wszystkich kandydatów na liście. Każdy ma równe szanse.
Jest pan zadowolony z 4 miejsca? Wiem, że miał być pan nieco wyżej.
- Taka jest decyzja. Ja jestem rozpoznawalny. 3 lata ciężko pracuję dla Małopolski. Niezależnie od miejsca - ono nie jest takie ważne – zrobię wszystko, żeby PiS mało dobry wynik. Każdego dnia pracuję. Byłem w Chrzanowie, Wadowicach. Jeżdżę pociągami, rozmawiam z ludźmi. Kampanię prowadziłem 3 lata. Znam problemy ludzi, rozwiązuje je. Wiele się nauczyłem od premiera. On mi zawsze mówił, że jak jest temat do załatwienia, trzeba to zrobić teraz, bo potem w natłoku działań można zapomnieć.
Deklaruje pan, że jako poseł dopilnuje pan wytyczenia optymalnego przebiegu Zakopianki Kraków-Myślenice. W tym tygodniu została wybrana firma, która przygotuje propozycję takiego przebiegu. To nie jest rola posłów ani wojewody. Pan mówi, że powinien zostać przeprowadzony wariant akceptowalny przez wszystkich, nawet jak miałby być kosztowny. Co to znaczy?
- To znaczy, że trzeba słuchać mieszkańców. Ostatnie pięć wariantów nie miało akceptacji społecznej. Trzeba znaleźć rozwiązania, które zapewniają komfort życia. Ja się nie zgodzę na to, żeby kosztem jednych mieszkańców były robione rzeczy dla drugich. Może tunele, może dodatkowe estakady? Zakopianka się zmienia. Wczoraj wydałem dwa specjalne zezwolenia na dwa węzły: Krzyszkowice i Myślenice. Tam było niebezpiecznie. Będą węzły typu trąbka. Będzie bezkolizyjny przejazd Kraków-Rabka. Dodatkowo mieszkańcy lokalni będą mogli bezpiecznie włączać się do ruchu. Dbamy o bezpieczeństwo już teraz i myślimy o bezpiecznej przyszłości. Odcinek Kraków-Myślenice wymaga przebudowy. Natężenie pojazdów to nawet 45 tysięcy na dobę. Przepustowość jest na wyczerpaniu.
W jaki sposób powinny się odbyć konsultacje ws. tej drogi?
- Firmy specjalistyczne mają do dyspozycji nowoczesne programy komputerowe. One potrafią wytyczyć najbardziej optymalny przebieg. Taki odcinek jest w przypadku trasy Myślenice-Nowy Targ. Protestów nie było. Nie widzę możliwości, żeby nie realizować dobrych doświadczeń, ale postawić na tanią inwestycję. Inwestycja ma być taka, żeby przez 50 lat nic już nie zmieniać. Wiele razy mówiłem na spotkaniach z mieszkańcami i GDDKiA, że nie można iść odcinkiem najprostszym. To praca nie dla polityków, ale dla urzędników i tych, którzy zajmują się rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Tego oczekuję od firmy, która to będzie realizowała.
Nowe węzły w Myślenicach i Krzyszkowicach mają poprawić bezpieczeństwo. W jakiś sposób wpłyną też na upłynnienie ruchu na Zakopiance?
- W Myślenicach skrzyżowanie obecnie ma światła. Często tam mieszkańcy i turyści stoją w korkach. To się zmieni. Będzie skrzyżowanie bezkolizyjne. Odcinek będzie tak przebudowany, że osoby jadące w kierunku Zakopanego lub Krakowa, pominą to. Będzie węzeł, estakada. Osoby wyjeżdżające z Myślenic włączą się do ruchu. Na węźle Krzyszkowice ponad 45 wypadków było w latach 2017-2021. Były 23 osoby ranne, jedna zginęła. To inwestycja w bezpieczeństwo i upłynnienie ruchu. Prezes GDDKiA powiedział, że po realizacji tych zadań czas przejazdu Kraków-Zakopane skróci się 10-15 minut.
Utrzymuje pan kontakt ze strażą graniczną. Jakie są efekty pierwszych dni kontroli na granicy ze Słowacją?
- Nie było innej decyzji dla państwa polskiego niż uszczelnienie granic. Nieszczelna granica jest na Węgrzech i w Chorwacji. Wielu nielegalnych migrantów było. Widać już efekty. Część przejść jest tylko dla ruchu pieszego, część także dla samochodowego. Zaangażowałem się – po informacji burmistrza Muszyny – w to, żeby przejście graniczne w Leluchowie zostało otwarte. To zrobiliśmy z ministrem Szefernakerem, przy współpracy ze strażą graniczną, w ciągu 24 godzin. W Leluchowie jest mała miejscowość, ale są sklepy i targowisko chętnie odwiedzane przez Słowaków. Prowadzili to Polacy. Polska gospodarka nie mogła stracić. Bezpieczeństwo jest kluczowe, ale przedsiębiorcy nie mogą mieć utrudnień. Jest otwarte przejście, są kontrole policji. Trzeba wyłapać wszystkich, którzy przemycają nielegalnych migrantów. Zwykle dzieje się to w busach. Osoby stłoczone w złych warunkach przekraczają granicę. Widziałem zdjęcia. To nieludzkie warunki. Cały czas Niemcy nam zwracają uwagę na problemy nielegalnej migracji z Polski. Te działania to odpowiedź na kryzys, z którym Unia nie potrafi sobie poradzić. Polska zbudowała mur na granicy z Białorusią. Proceder nielegalnej migracji znacznie eliminujemy.
Sobota paszportowa przed nami. Ile osób będzie mogło skorzystać z oferty oddziału paszportowego i w delegaturach Urzędu Wojewódzkiego?
- Jestem blisko ludzi, słucham ich. Dlatego sobota paszportowa w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu. Nasze punkty będą otwarte. Jest niespodzianka. W poniedziałek otwieramy nowy punkt paszportowy w Krakowie. W jednej z galerii on będzie. Mieszkańcy Krakowa będą mieć wybór, podejście do galerii i złożenie wniosku paszportowego. Robię przełom w historii punktów paszportowych. Konferencja prasowa będzie w poniedziałek. Są też świetne informacje gospodarcze. Dwa dni temu premier rozstrzygnął rządowy program Polski Ład. Są dodatkowe środki na strefy gospodarcze, rozwój przemysłu dla Myślenic, Babic. To bardzo ważne projekty. Byłe mocno w to zaangażowany. W sobotę rządowy Program Inwestycji Strategicznych. Będzie rozstrzygnięcie gigantycznych środków. Pewnie znowu miliardy na małopolską infrastrukturę. Proszę o głos na Łukasza Kmitę, numer 4 na liście PiS w okręgu chrzanowskim, myślenickim.