Choć minęło już osiem lat od jego śmierci, Zbigniew Wodecki, nadal śpiewa, gra, opowiada, rozbraja urokiem i łączy ludzi. Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta – Wodecki Twist Festival, który początkowo miał być jednorazowym wydarzeniem, dziś stał się nieodłącznym elementem krakowskiej wiosny. Obecność Zbigniewa Wodeckiego nadal wypełnia każdy zakamarek muzycznego świata, co potwierdza jego córka, Katarzyna Wodecka.
Autorstwa Bieniecki Piotr - http://www.fototeo.pl Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=58810469
Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 13-15 czerwca, a jej centralnym punktem jak zawsze będzie gala w krakowskim Centrum Kongresowym ICE. Nowością są koncerty w Ogrodzie Botanicznym – przestrzeni pełnej światła, zieleni i atmosfery, która doskonale oddaje ducha twórczości Wodeckiego.
Edycja ta niesie ze sobą wyjątkową niespodziankę. W maju, miesiącu urodzin Zbigniewa Wodeckiego, odbędzie się kameralny koncert w Sopocie. I to nie gdzie indziej, a na samym molo.
Będzie samo piękno. To nasz sentymentalny kącik, spędzaliśmy tam dzieciństwo, mamy bardzo dużo wspomnień z Sopotem – mówi Katarzyna Wodecka.
Między pokoleniami. Wodecki jako pomost
Dla wielu Polaków Wodecki był zawsze obecny – w radiu, telewizji, na koncertach. Co z młodym pokoleniem? Jak przekonać dwudziestolatków do twórczości artysty, którego znają raczej z legendy niż z własnych doświadczeń? W ramach festiwalu organizowane są projekty z młodymi muzykami, którzy reinterpretują utwory Wodeckiego.
Tata jest tylko jeden. Tego głosu, tej barwy, energii nie da się powtórzyć i dobrze. Cudownie jest grać muzykę ojca, wykonywać jego utwory na swój sposób. Nie lubię naśladownictwa.
Dlatego daje wolność młodym artystom – by eksperymentowali, odnajdowali Wodeckiego na nowo. I okazuje się, że jego muzyka wcale się nie starzeje. Wręcz przeciwnie – inspiruje, łączy i wciąż porusza.
(cała rozmowa do posłuchania)
Katarzyna Wodecka/fot. Sylwia Paszkowska
Zbigniew Wodecki – gwiazda "dla wszystkich"
Choć był scenicznym olbrzymem, pozostał człowiekiem niezwykle skromnym.
Nie był narcyzem. Miał tremę przed każdym koncertem, mimo że zagrał ich tysiące.
Być może właśnie ta ludzka skala Wodeckiego sprawiła, że był "dla wszystkich". Nie bał się grać w małych domach kultury, nie zamykał się w garderobach wielkich sal. Uwielbiał kontakt z publicznością. - "Dzień bez autografów był dniem straconym".
Wodecki był nie tylko ojcem rodziny, ale też jej łącznikiem.
Łączył towarzystwa, łączył ludzi. Myśmy żyli w bańce artystów. Znaliśmy rodzinę Zauchy, Alicję Majewską, Beatę Rybotycką. Do dziś się spotykamy. Tata był duszą tych relacji.
To, co zaczęło się jako próba przepracowania żałoby, dziś jest festiwalem z duszą, wizją i misją.
Na początku mówiono mi: nie rób tego, to trzeba planować na lata, strategię robić. Ale ja po prostu to zrobiłam. Może dlatego, że jestem producentem z zawodu i że nie chciałam go tak szybko pożegnać.
Autorstwa Mateusz Włodarczyk - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17648753
Dziś Kasia nie ma wątpliwości: Zbigniew Wodecki nie odszedł.
On jest z nami na każdym koncercie. Śpiewa, mówi, opowiada anegdoty. Dzięki technologii, dzięki wokalom, które mamy, jego obecność jest silniejsza.
Na tegorocznej gali usłyszymy nie tylko jego największe przeboje, ale też piosenki jego idoli – jak Nat King Cole. - "To będzie po krakowsku i po amerykańsku. Tak jak tata by chciał".
I tak "Lubię wracać…" nie jest tylko tytułem piosenki. To filozofia życia, wspomnienie dzieciństwa, zapis emocji, a przede wszystkim – most łączący przeszłość z przyszłością. Kasia Wodecka zrobiła coś niezwykłego. Tchnęła w muzykę swojego ojca nowe życie. I niech to trwa.
Napisałem komentarz „Fajny chłop był!” Komentarz nie przeszedł cenzury. Feministki się oburzą, czy moderują? Ehh... Wszędzie poprawność polityczna. Ludzie ginęli za wolność słowa. I smutne jest to, że dalej giną! A w RK beton. Odsunęliście dobrych dziennikarzy, lansują się postacie przeciętne, by nie powiedzieć mierne. Może się kiedyś obudzicie, oby nie było za późno!
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.