Wbrew pozorom kandydatem na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta wcale nie jest tak łatwo zostać.
Trzeba mieć za sobą sztab ludzi. Jeśli ktoś go nie ma, nie będzie mógł kandydować. Ale po kolei.
Podstawowe kryteria, jakie należy spełnić to wiek: najpóźniej w dniu wyborów trzeba mieć skończone 25 lat. 
Mile widziani są więc młodzi kandydaci, ale nie za-młodzi.
Należy mieć też polskie obywatelstwo i prawa wyborcze.
Nie można być osobą pozbawioną praw publicznych, ubezwłasnowolnioną prawomocnym orzeczeniem sądu albo pozbawioną praw wyborczych prawomocnym orzeczeniem Trybunału Stanu.
 
Kandydować nie może też osoba skazana prawomocnie za przestępstwo umyślne, ścigane z urzędu, lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Co ciekawe - kandydat na gospodarza miasta lub gminy wcale nie musi w niej na stałe mieszkać - w przeciwieństwie na przykład do kandydata na radnego.
Z taką sytuacją mamy do czynienia w Tarnowie, gdzie kandyduje Karol Pęczek, popierany przez Konfederację i stowarzyszenie Przyjazny Tarnów. 
Na co dzień nie mieszka w Tarnowie, mało tego - jest radnym dzielnicowym w Krakowie.
A teraz o wspomnianym wcześniej sztabie ludzi. 
Otóż, by móc kandydować na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta - trzeba zarejestrować komitet, z którego się startuje... i mieć w tym komitecie KANDYDATÓW NA RADNYCH.
W dodatku musi być ich odpowiednio dużo.
Listy muszą być zarejestrowane w co najmniej połowie okręgów wyborczych w danej gminie. A w każdym z tych okręgów liczba kandydatów musi być co najmniej taka, jak liczba wybieranych radnych.
Przykładowo - w Krakowie w okręgu numer 1, czyli śródmiejskim, wybieranych jest 6-ciu radnych. To oznacza, że trzeba mieć na liście co najmniej 6-ciu kandydatów.
Niemiła niespodzianka spotkała kandydata Prawa i Sprawiedliwości na wójta Chełmca koło Nowego Sącza. Rafał Kmak nie będzie mógł wystartować właśnie dlatego, że wcześniej komitet nie zarejestrował odpowiedniej liczby kandydatów.
Aby zwiększyć liczbę kandydatów na radnych - można też samemu kandydować. I często bywa tak, że niedoszły wójt czy burmistrz zostaje radnym.
Takim kimś był choćby... Andrzej Duda, który w 2010-tym roku przegrał wybory na prezydenta Krakowa, ale został radnym.
Zastępca prezydenta Krakowa Jerzy Muzyk, w obecnych wyborach, zarejestrował listy swojego komitetu Samorządny Kraków zgodnie z wymogami, aby móc samemu kandydować na prezydenta.
Swoją kandydaturę zgłosił dosłownie w ostatniej chwili. Takie czekanie niekoniecznie jest jednak dobrym rozwiązaniem. 
Inni kandydaci już od dłuższego czasu prowadzą już swoją kampanię. I pod względem przekonywania do siebie wyborców są zdecydowanie do przodu.
Zgodnie z kodeksem wyborczym, kandydatów na wójta, burmistrza i prezydenta miasta zgłasza się najpóźniej w 24-tym dniu przed dniem wyborów do godziny 16-tej. W tym roku ten dzień wypada dziśm czyi 14-tego marca.