Oprowadzasz po Krakowie w języku niderlandzkim Holendrów i Belgów. Z jakimi oczekiwaniami przyjeżdżają?

Większość wybiera Kraków jako najbardziej popularne miasto w pobliżu Oświęcimia. Spodziewają się czegoś całkiem innego spodziewa się całkiem czegoś innego; że miasto będzie brzydsze, biedniejsze, są zaskoczeni, że jest takie piękne.
Wielu turystów, których oprowadzam po mieście nie ma wiedzy ani o współczesnym Krakowie ani o Polsce. Przyjeżdżają tu głównie po to by zobaczyć zobaczyć Auschwitz.Wiedzą tyle, że w Oświęcimiu był największy obóz koncentracyjny II wojny światowej.

Dowiadują się o tym jeszcze w szkole czy później?

Teraz jest z tym podobno lepiej. Kiedy ja chodziłem do szkoły w Holandii, to był to jeden rozdział o II wojnie światowej i tyle. Nie pamiętam czy opowiadano o Oświęcimiu. W Holandii jeśli ludzie interesują się historia to jest to jednak najczęściej właśnie problematyka II wojny Światowej.

A spotykasz turystów, którzy przyjechali tu wyłącznie dla Krakowa?

Mało, ale tak. Ja chcę właśnie pokazać miasto i opowiedzieć jak jest tutaj w rzeczywistości.

O co pytają uczestnicy Twoich wycieczek?

Większość ludzi tak naprawdę pyta, dlaczego Polska. Przecież wszyscy przyjeżdżają do nas,do Holandii to dlaczego ja przyjechałam do Polski.