Komitet Obrony Robotników
Zanim, 23 września 1976, powstał Komitet Obrony Robotników, musiało się w Polsce wiele wydarzyć. Dość powiedzieć, że funkcjonowanie tego rodzaju grupy nie byłoby możliwe 10 lat wcześniej, w dobie rządów Gomułki, a tym bardziej w czasach przed Październikiem ’56. Najkrócej mówiąc, KOR powstał w momencie, gdy system komunistyczny tracił dotychczasowe źródła swojej legitymizacji, a zarazem wtedy gdy raczej nie była ze strony władz możliwa polityka systematycznej karno-policyjnej represji w stosunku do opozycji.
KOR narodził się w środowiskach, które już wcześniej odznaczały się aktywnością – mniej czy bardziej antysystemową: byłych rewizjonistów z kręgu Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego oraz harcerzy warszawskiej „Czarnej Jedynki”.
W lecie 1976 r., na fali pomocy dla robotników Radomia i Ursusa oba te środowiska zespoliły swoje wysiłki, co jesienią tego roku zaowocowało powstaniem KOR-u. Przez blisko 4 lata KOR (od września 1977 jako Komitet Samoobrony Społecznej „KOR”) był najważniejszą grupą opozycyjną w Polsce – grupą wokół której z czasem zaczęły wyrastać inne inicjatywy opozycyjne, jak bezdebitowa prasa i wydawnictwa, Studenckie Komitety Solidarności czy Wolne Związki Zawodowe.
Jakkolwiek fala strajków lipcowo-sierpniowych w 1980 miała swoje własne przyczyny, nie sposób zaprzeczyć, że szybkie ustrukturyzowanie się powstającego ruchu robotniczego opierało się w pierwszym rzędzie na oddziaływaniu KSS „KOR” (np. poprzez pismo „Robotnik”). W tym sensie bez KOR-u trudno byłoby zrozumieć fenomen „Solidarności”.
(rg/ipn)
Audycja "Pamięć Niepodległości" realizowana jest w ramach projektu objętego Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości