- A
- A
- A
Kim są właściciele prywatnych samolotów?
Przed hejnałem: kim są właściciele prywatnych samolotów?Biznesmen lub polityk. Człowiek z bardzo zasobnym portfelem, zazwyczaj pod krawatem, w pośpiechu krążący między wielkimi metropoliami. Większość z nas właśnie tak opisałaby człowieka latającego prywatnym samolotem.
Jak się jednak okazuje, nie tylko VIP-y parają się lataniem. Można wręcz powiedzieć, że wśród amatorów podniebnych podróży jest ich mniejszość. O licencję pilota starają się bowiem głównie pasjonaci, którzy nie wyobrażają sobie życia bez latania i zarażeni bakcylem lotnictwa nie zważają na koszty swojego osobliwego hobby. Koszty nie aż tak znowu duże, bo cena prywatnej awionetki nie przekracza kwoty, którą wydalibyśmy na średniej klasy samochód osobowy. Gośćmi audycji 14 lipca były panie: Anna Huppert, od lat przemierzająca Małopolskę swoim sportowym samolotem i Urszula Podraza, rzeczniczka portu lotniczego w Balicach.
Czy rzeczywiście właścicielami prywatnych samolotów nie są tylko i wyłącznie milionerzy i celebryci?
Urszula Podraza: U nas lądują bizjety czyli samoloty należące jednak do ludzi, których na to stać, a nie samoloty sportowe. Jesteśmy lotniskiem pasażerskim, cywilno-wojskowym więc nie dość, że przyjmujemy bardzo duże maszyny, to mamy duży ruch. Tych maszyn rejsowych plus czarterów jest tyle, że nie ma specjalnie miejsca dla takich małych samolocików. Poza tym u nas lądowanie kosztuje. Po naszym lotnisku nie można przemieszczać się piechotą w strefie operacyjnej, po płycie postojowej, więc tutaj wchodzą pewne obowiązkowe opłaty. W takim przypadku lot nie jest już taki tani gdyż trzeba zapłacić za wylądowanie, zaparkowanie i za obsługę handlingową.
Anna Huppert: Dlatego właśnie my latamy z Pobiednika w Krakowie. Jest to aeroklub krakowski, którego jestem reprezentantką. U nas opłaty są niższe ponieważ za lądowanie się nie płaci. Ogólnie przyjęte jest, że na tych mniejszych lotniskach albo się nie płaci albo płaci się bardzo małe stawki, co ułatwia nam latanie. Ogranicza nas tylko pogoda, latamy tylko i wyłącznie jeśli jest dobra pogoda.
Jak wygląda sytuacja z parkowaniem takiego samolotu?
Anna Huppert: Niestety musimy go hangarować, a trzeba to robić na lotniskach, nie możemy tego zrobić pod domem, choć jest też klasa samolotów ultralekkich, które można postawić na łące. Ja natomiast jestem reprezentantką zwykłych samolotów, czyli takich do 5,7 tony. Są to wbrew pozorom dość duże, dwusilnikowe samoloty. Koszt takiej maszyny jeśli jest ona używana, to wartość samochodu klasy średniej. Zawsze pasjonowało mnie latanie a wydawało mi się, że jest to niedostępna i za droga dla mnie rzecz. Trzy lata temu podjęłam decyzję, że będę robiła licencję lotniczą bo najwyższa pora realizować swoje marzenia a później okazało się, że te marzenia można wykorzystać też we własnej pracy. Często latam swoim małym, 2-osobowym samolotem do klientów co pozwala zaoszczędzić czas w mojej działalności i trochę też pieniądze. Jeśli kogoś stać na BMW serii 3, będzie go też stać na samolot.
Czy coraz więcej osób prywatnych jest posiadaczami samolotów?
Urszula Podraza: Jeżeli popatrzymy na dane Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który prowadzi rejestr samolotów to z roku na rok jest ich rzeczywiście coraz więcej, choć nie są to duże wzrosty. Dane z października 2013 pokazują, że jest to 1200 samolotów podczas gdy w 2010 to było prawie 100 maszyn mniej. Poza tym obserwujemy, że samoloty, które u nas lądują mają coraz częściej polskie znaki rejestracyjne.
Czy całą droga i proces uzyskania licencji jest długi?
Anna Huppert: Żeby zrobić podstawową licencję trzeba wylatać 45 godzin co można zrobić w 3 miesiące i latać. Jest to licencja pilota turystycznego.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
22:00
Piramidy, krwawe ofiary i cykliczne końce świata. Dr Piotr G. Michalik o religii ludów Mezoameryki
-
21:42
Abakanowicz. Bez reguł. Rzeźby w ogrodach królewskich
-
18:05
„Piłeś? Nie jedź. Ale wciąż jeżdżą…” – Polska nie radzi sobie z pijanymi kierowcami
-
17:56
Nigdy więcej nienawiści i antysemityzmu
-
17:30
Zmiany w tarnowskim budżecie obywatelskim. Łatwiej będzie zgłaszać projekty
-
16:51
Wiosna w ulu. Pierwszy nakrop i nadzieja na miód z mniszka w pasiece w Kamiannej
-
16:44
Tarnów wprowadza „bon dla pierwszaka”. 700 zł na sport z oszczędności po likwidacji dyżurów dla nietrzeźwych
-
16:13
Szukasz ubezpieczenia samochodu? Zobacz, jakie to proste!
-
15:36
Pijany mężczyzna, który śmiertelnie potrącił 10-latka k. Limanowej usłyszał zarzuty
-
15:23
Małopolska na fali w 2024 roku! Rosnąca liczba turystów, coraz większe wpływy i termy, które stały się hitem
-
15:14
Ruch Muzyczny na fali: Krzysztof Stefański rozmawia z Jakubem Gucikiem i Krzysztofem Pietraszewskim