Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Jesienna sierotka. Jak odpowiedzialnie pomagać jeżom?

Rozmawiamy o jeżach, które w listopadzie obchodzą swoje święto – Międzynarodowy Dzień Jeża. To czas, kiedy warto przypomnieć sobie, jak właściwie pomagać tym małym, kolczastym stworzeniom, szczególnie w trudnym okresie jesienno-zimowym. Joanna Wójcik, prezes Fundacji Dzika Klinika oraz Jolanta Sosnal, organizatorka akcji wspierającej Ośrodek dla Jeży, podzieliły się z Sylwią Paszkowską wiedzą na temat potrzeb jeży i bezpiecznych sposobów na ich wspieranie.

Zdjęcie ilustracyjne/Fot. pixabay

Stan jeży jesienią – jak sobie radzą?

O tej porze roku większość jeży zapada już w hibernację, która nie jest zwykłym snem, lecz stanem, w którym organizm spowalnia swój metabolizm – obniża się temperatura ciała, zmniejsza liczba uderzeń serca i oddechów na minutę. Jeże chowają się na zimę pod warstwą liści, gałęzi lub słomy, aby przetrwać do wiosny. Jednak nie wszystkie jeże są w stanie przejść w ten stan. Aby organizm jeża mógł zahibernować, zwierzę musi ważyć minimum 500 gramów – najlepiej 600-700 gramów, co odpowiada rozmiarowi dużego grejpfruta.

Młode, tzw. jesienne sierotki, które nie zdążyły zgromadzić wystarczającej ilości tłuszczu, są w trudnej sytuacji. To młode jeże, które przyszły na świat późnym latem lub wczesną jesienią i nie miały wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do zimy. Takie jeże, jeśli nie osiągną odpowiedniej wagi, mogą nie przetrwać zimy, umierając przy pierwszych przymrozkach.

(cała rozmowa do posłuchania)

Zdjęcie ilustracyjne/fot. pexels

Zdjęcie ilustracyjne/fot. pexels

Jak pomóc jesiennym sierotkom?

Spotkanie małego, niedożywionego jeża późną jesienią powinno być dla nas sygnałem do działania. W przypadku znalezienia takiego jeża należy skontaktować się ze Strażą Miejską. W Krakowie Straż Miejska współpracuje z Ośrodkiem Rehabilitacji Zwierząt w Tomaszowicach, który zajmuje się dzikimi zwierzętami i może pomóc w odpowiednim zabezpieczeniu i przewiezieniu małego jeża do schroniska na zimę.

Jeśli ktoś zdecyduje się na samodzielne dokarmianie jeża, warto postawić na karmę dla kota, najlepiej pełnomięsną i dobrej jakości, bez zbędnych dodatków roślinnych i zbożowych, które jeżom mogą zaszkodzić. Karma mokra jest najlepsza, choć przy niskich temperaturach lepiej postawić na suchą, aby nie zamarzała. Jeżeli ktoś dysponuje bezpiecznym miejscem, takim jak ogrzewany garaż, może próbować przezimować jeża, ale wymaga to odpowiedniego przygotowania i opieki.

Niestety, w przydomowych ogrodach na jeże czyha wiele niebezpieczeństw. Jednym z nich są niezabezpieczone studzienki kanalizacyjne, w których jeże mogą utonąć lub utknąć. Trutki na szczury i ślimaki również stanowią poważne zagrożenie – jeże często zjadają zatrute ślimaki lub padłe gryzonie, co prowadzi do zatrucia. Jeże są owadożerne i mięsożerne – zjadają owady, ślimaki, dżdżownice, a czasem nawet padlinę, więc obecność trutek w ogrodzie staje się dla nich szczególnie niebezpieczna.

Kolejną pułapką bywają ogrodzenia. Siatki, które dotykają ziemi lub są częściowo zakopane, mogą stanowić nieprzekraczalną barierę. Jeże, próbując się przedostać, często zaklinowują się w oczkach siatki.

Jolanta Sosnal i Joanna Wójcik, fot. Sylwia Paszkowska

Jolanta Sosnal i Joanna Wójcik, fot. Sylwia Paszkowska

Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię