Podoba się panu dziś otoczenie hotelu Forum?

- Sam projekt bardzo mi się podoba. To jest, moim zdaniem, wyjątkowo dobrze zakomponowany budynek i świetny przykład architektury tamtych lat. Dorównuje jakością architektoniczną najlepszym dziełom architektury modernistycznej nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Teraz mamy jednak stan zawieszenia, budynek nie pełni już swojej podstawowej funkcji. Realizowane są różne działania, które są nie całkiem zgodne z założeniami projektowymi. Budynek jest bardzo solidny, ale nikt go nie remontuje i nie dba o to, żeby utrzymać jakość architektury. Wymaga pielęgnacji.

Pechowy Hotel Forum. Był jednym z najbardziej luksusowych obiektów w kraju Pechowy Hotel Forum. Był jednym z najbardziej luksusowych obiektów w kraju

Bardzo cenne cztery i pół hektary

Ten stan zawieszenia trwa, o ile dobrze pamiętam, ponad 20 lat. Można hotel jeszcze jakoś ożywić? Może on pełnić szerszą funkcję użytkową?

- Teren, na którym stoi Hotel Forum jest jednym z najbardziej eksponowanych w Krakowie po drugiej stronie Wisły (od strony Wawelu). To fantastyczne miejsce o charakterze miastotwórczym. Nie ma w Krakowie już takich miejsc, które są tak ważne dla miasta.

Jaką ma pan wizję?

- To nie jest kwestia tylko budynku, ale całego terenu wokół niego - mówimy o czterech i pół hektara. Z punktu widzenia miastotwórczego, powinny tu być realizowane funkcje reprezentacyjne, kulturalne. Sam hotel mógłby stać się apartamentowcem. Tu mogłyby być bardzo ciekawe mieszkania, bo cały blok ma strukturę podobną do „bloku marsylskiego” zaprojektowanego przez Le Corbusier'a; a może dokładniej - „bloku berlińskiego”, który ten architekt zrealizował zaraz po marsylskim. Jeżeli chodzi o strukturę wnętrz, można byłoby tu przenieść założenia berlińskie.

W berlińskich wnętrzach Le Corbusier zaprojektował mieszkania o wysokości dwa i pół metra z pokojami dziennymi o podwójnej wysokości. Ten układ wydaje mi się bardzo bliski modelowi Hotelu Forum.

Cały teren wokół hotelu powinien być terenem zielonym, w którym jest miejsce na filharmonię, na pracownie artystyczne, na muzeum. Prowadziliśmy ze studentami prace projektowe, teoretyczne, na tym terenie - ma obszar, na którym zmieszczą się funkcje reprezentacyjne i kulturalne. Niezależnie od tego, jest też w stanie przyjąć funkcję mieszkaniową czy hotelową w części południowo-zachodniej lub południowej.

Jeżeli mogą tam powstać apartamentowce, to znaczy, że bryła hotelu jest do uratowania?

- Oczywiście. Ale górna bryła. Mniej bym się przywiązywał do dolnej części, w której mieściły się funkcje usługowe dla hotelu.

Kilkanaście lat temu pojawiły się argumenty, że fundamenty obiektu namakają, trzeba hotel zamykać.

- To była dyskusja oparta o wątpliwe ekspertyzy. Widziałem ekspertyzy, w których była mowa o tym, że konstrukcja budynku jest bardzo dobra, są miejscowe uszkodzenia, ale generalnie nic nie zagraża budynkowi.

Zdefiniować zakres ochrony

Czyli przestrzeń reprezentacyjna, z funkcją kulturalną, ale niekoniecznie wesołe miasteczko, jak dziś.

- Funkcja gastronomiczna, która uatrakcyjniła tę część Bulwarów, może funkcjonować, ale w inny sposób - w przestrzeniach inaczej zaaranżowanych architektonicznie. Jest ona atrakcyjna dla Bulwarów i dla miasta.

Wpis do rejestru zabytków jest potrzebny, bo jeżeli hotel Forum znajdzie się na tej liście, to zakres prac może być inny. Ale z drugiej strony - chronimy obiekt. Nie będzie można go wyburzyć.

- To ciekawa, dobra inicjatywa. Dobrym przykładem jest hotel Cracovia, który już jest obiektem chronionym, ale zakres tej ochrony jest zdefiniowany w ten sposób, że możliwa jest jego częściowa przebudowa. Chronimy jednak elewację, charakterystyczny detal, skalę. Konkurs na przebudowę, który rozstrzygnięto, poszedł w bardzo dobrą stronę. Zrealizował założenia konserwatorskie, zgodnie z którymi można ingerować we wnętrze bryły, a zewnętrzne skale i charakter zostawiamy. W przypadku Hotelu Forum można osiągnąć podobne rezultaty, oczywiście przy odpowiednim zdefiniowaniu zakresu ochrony.

Dominik Jaśkowiec: Budynek dawnego hotelu Cracovia nie jest własnością miasta. Ministerstwo będzie podejmowało decyzję Dominik Jaśkowiec: Budynek dawnego hotelu Cracovia nie jest własnością miasta. Ministerstwo będzie podejmowało decyzję