- A
- A
- A
Jak w przyszłości powinna wyglądać polska szkoła?
Już 5 czerwca w gmachu głównym Teatru im. Juliusza Słowackiego przy placu Św. Ducha 1 w Krakowie odbędzie się Wielka Debata Edukacyjna pt. „Przyszłość polskiej szkoły, czyli polska szkoła w przyszłości”. Istotą tego wydarzenia będzie oddanie głosu praktykom, mającym na co dzień stały, bezpośredni kontakt ze szkołą: uczniom, ich rodzicom, nauczycielom, dyrektorom szkół oraz przedstawicielom władz oświatowych. Więcej o nadchodzącej debacie i o problemach tkwiących w polskiej szkole opowiedzieli Wojciech Rzehak, kierownik działu edukacji Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz Julita Kowalik, tegoroczna maturzystka.Kto pojawi się na Wielkiej Debacie Edukacyjnej?
Wojciech Rzehak: Będziemy mieli zaszczyt gościć znakomite osoby, w tym dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Krakowa, panią Annę Domańską. Bardzo się z tego cieszymy, ponieważ jej obecność podnosi rangę naszego spotkania i świadczy o zainteresowaniu władz tematem edukacji oraz chęcią wysłuchania młodzieży. Mam nadzieję, że głównymi uczestnikami będą młodzi ludzie, którzy przyjdą na debatę i będą zadawać pytania. Udział potwierdzili przedstawiciele samorządu I Liceum Ogólnokształcącego, a także Młodzieżowa Rada Krakowa. Zapowiada się interesująca i konstruktywna dyskusja na temat przyszłości polskiej szkoły.
Julito, jak uważasz, co w szkole powinno zostać zmienione od razu, bez czekania na reformę?
Julita Kowalik: Natłok materiału, który jest do przyswojenia przez młodzież. Powoduje on, że uczniowie nie mają czasu dla siebie, do rozwijania swoich pasji, zainteresowań, spędzania czasu ze znajomymi. W szkole istnieje mit, że idziemy tam, aby poznawać ludzi, zawierać nowe przyjaźnie i spędzać czas razem. W rzeczywistości mamy na to tylko przerwy, które trwają od 5 do maksymalnie 20 minut, a rozmowy z kolegami podczas lekcji są zabronione. Po powrocie do domu jedyne, na co mamy siłę poza odrobieniem pracy domowej, która na szczęście powoli zanika, to położenie się spać lub obejrzenie filmu. Nie mamy czasu na wykorzystanie tego czasu w sensowny sposób.
Wojciech Rzehak: Wydaje się, że osiągnęliśmy granicę, jeśli chodzi o ilość materiału, jaki przekazujemy młodym ludziom. Po drodze jednak zniknęła sensowność procesu edukacyjnego, a my mocno wierzymy, że to ostatni moment na wprowadzenie zmian. Jeśli tego nie zrobimy i będziemy kontynuować obecną ścieżkę, szkoła całkowicie straci sens. Obecny system nauczania, w tym programy, wymagania egzaminacyjne i matura, nie przystają do realiów XXI wieku.
(cała rozmowa do posłuchania)
Komentarze (0)
Najnowsze
-
16:16
Niebezpiecznie na przejściach dla pieszych. Winni kierowcy i sami piesi
-
15:58
Ewa Szkurłat z nagrodą Marszałka Senatu
-
15:49
Jakiej firmy elektronarzędzia do domu warto wybrać?
-
15:44
Zalety hulajnogi elektrycznej dla rodziców z dziećmi
-
14:18
Tramwaje wróciły na ul. Kościuszki w Krakowie
-
13:51
Igrzyska Olimpijskie w Krakowie? Nie wyklucza tego minister sportu i turystyki
-
13:27
Nowoczesna hala sportowa powstanie w Krakowie. Minister sportu: takiego obiektu brakowało
-
12:36
Wypadek na autostradzie A4. Droga już odblokowana
-
11:55
Dzięki otwarciu nowej obwodnicy bezpieczniejszy przejazd z Tarnowa do Warszawy. Pozostaje jednak niedosyt
-
11:46
Marek Dragosz : "Moje podróże to nie kolekcja magnesów na lodówkę"