Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

J. Palikot: "Antysystemowcy proponują nam monopol PO i PiS, albo prymasa Polski jako króla"

"Kukiz proponuje Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Jakby one obowiązywały w 2011 roku, nie dostałbym się do Sejmu. Wszyscy by byli z PO i PiS i tylko jeden poseł byłby z PSL. W Senacie tak jest. Na 100 senatorów, 96 jest z PO i PiS." - tak o sztandarowym pomyśle swojego rywala w wyścigu o prezydenturę mówił na antenie Radia Kraków, Janusz Palikot. "Facet, który był kiedyś rockandrollowcem jest dzisiaj przeciwko in vitro, legalizacji marihuany a do tego chce się łączyć z Korwinem, który jest zwolennikiem monarchii i chce, żeby monarchą był prymas Polski" - kontynuował lider Twojego Ruchu i kandydat na prezydenta RP.

fot: RK

Palikot odniósł się także do problemów Krakowa. Podczas swojej wizyty w stolicy Małopolski będzie przekonywał do walki ze smogiem. "Jestem za tym, żeby maksymalizować transport publiczny i ograniczać transport indywidualny. Nie ma innego wyjścia. Nie chcemy chorować to musimy mieć mniejszy transport prywatny w centrach miast" - mówił lider Twojego Ruchu w Radiu Kraków.

 

Zapis rozmowy Jacka Bańki z kandydatem na prezydenta RP, Januszem Palikotem.

Dzisiaj w Krakowie będzie pan przekonywał mieszkańców do tego, o czym od dawna wiedzą, do walki ze smogiem. Nie bardzo wiem co w tej sprawie mógłby pan zrobić jako prezydent.

- Dużo. Nie podpisałbym tej ustawy uchwalonej przez Sejm, dotyczącej odnawialnych źródeł energii. To zakłada spółspalanie, czyli do tradycyjnej elektrowni na węgiel można wrzucić drzewo i dostać certyfikat zielonej energii. Dzięki temu nie trzeba płacić kary za to. Wielkie koncerny oparte o węgiel wykorzystują to. Dodatkowo mogą sprzedawać te certyfikaty. To zabija odnawialne źródła energii. Zażądałbym od pani premier planu obniżenia ceny energii i zbudowania zielonej energii. Dajemy 2,5 miliarda złotych dla górników, nie stawiając im zadań restrukturyzacji. Tego też bym nie podpisał. W Polsce płacimy dwa razy więcej za prąd niż Niemiec.

 

Może pan w tej sprawie sporo zrobić jako poseł. Do Sejmu trafia nowelizacja ustawy o ochronie środowiska. Ona daje samorządom nowe narzędzia. Samorządy mogłyby ograniczać ruch dla starych samochodów w centrum miasta. Jak pan to ocenia?

- To druga rzecz. Jako klub wprowadziliśmy w ustawie poprawkę. Jako posłowie możemy coś zrobić. Jestem za tym, żeby maksymalizować transport publiczny i ograniczać transport indywidualny. Nie ma innego wyjścia. Nie chcemy chorować to musimy mieć mniejszy transport prywatny w centrach miast.

 

Inny zapis dotyczy norm dla pieców. Musiałyby być lepszej jakości jak chcą palić węglem. Poprze pan tę ustawę?

- Musi być zdrowy rozsądek. Nie może być sytuacji, kiedy ludzie będą płacili po kilkanaście tysięcy złotych więcej.

 

Pamiętajmy o dopłatach.

- Jak to nie będzie oznaczało płacenia jednorazowego, będą dopłaty to tak. Nie może być tak, że władza publiczna, rząd i samorząd przerzucają trudności na mieszkańców. Niech rząd najpierw nie wydaje 2,5 miliardów na górników. Od 1989 roku wydaliśmy 154 miliardy na górnictwo. Mamy najdroższy węgiel i prąd w Europie. Od tego zacznijmy. Niech te pieniądze nie idą w powietrze.

 

Tak będzie pan mówił o smogu do krakowian?

- Też. Będę mówił o współczesnej wersji smoka krakowskiego. Polityka polegająca na obniżeniu kosztów energii, zielona energia i wymiana pieców na piece nowszej generacji przy pomocy państwa.

 

Kraków to robi i dopłaca.

- To musi być jeszcze więcej pieniędzy.

 

Poprze pan tę nowelizację przygotowaną przez posła PO, Arkita?

- Co do ogólnych zasad tak. Może będą szczegółowe nowelizacje.

 

Wczorajszy sondaż Rzeczpospolitej pokazuje, że w Sejmie może zabraknąć lewicy. Pogrzebaliście lewicę?

- Wczorajszy wynik w prawyborach w gazetach regionalnych daje mi 13% w wyborach. Nie wiem czy tak będzie.

 

To sondaż, gdzie wygrywa Janusz Korwin Mikke.

- Dobrze, ale Korwin miał dobry wynik w poprzednich wyborach. W 2011 roku miałem mieć 2% a miałem 10%. Zobaczymy jak będzie. Wybory za kilkanaście dni. Nawet 17% osób podejmie decyzje w dniu głosowania. Ludzi w Polsce nie obchodzi co będzie z lewicą. Ich obchodzi praca, płace, prąd, smog, związki partnerskie i in vitro. Ja jestem jedynym kandydatem postępowym. Ma pan konserwę i kandydatów kościoła.

 

Może być tak, że wraz z upływem kadencji skończy się czas Janusza Palikota w polityce?

- Nie. Ja jestem młody i będę funkcjonował. Jak będą gorsze momenty to wierzę, że ludzie dadzą mi mandat do rządzenia. Niezależnie od wyniku wyborów, następnego dnia szykuję wybory parlamentarne.

 

Pod jakim szyldem?

- Twój Ruch. Są dyskusje czy nie wrócić do nazwy Ruch Palikota. Zobaczymy jeszcze.

 

Mówi się o nowej formacji po lewej stronie. Wolnych elektronów jest coraz więcej. Możliwe są przegrupowania?

- Ja już to przerabiałem w zeszłym roku w Europa Plus. Był Kwaśniewski, Kalisz, Kutz, Nowacka, Szczuka – wspaniałe nazwiska. W Krakowie był Jan Hartman. Z tego wyszło 3%. Ludzie nie chcą zbieraniny. Ludzi to nie interesuje. Ich interesuje rozwiązanie problemów. Jako jedyny przedsiębiorca na czele partii, mogę zaproponować politykę gospodarczą, która da więcej miejsc pracy i więcej pieniędzy.

 

Uda się wejść drugi raz do tej samej rzeki jako Ruch Palikota, który zdobywa mandaty w Sejmie?

- Jestem o tym przekonany.

 

Nie zrezygnuje pan?

- Nie. To moja dewiza i energia. Będę walczył.

Nie sądzi pan, że w tych wyborach prezydenckich ci antysystemowi kandydaci skradli panu show? Pan zakleja urząd marszałkowski w Świętokrzyskim, ale nikogo to już nie interesuje.

- Zobaczymy 10 maja. W ramach akcji „Zrobię z nimi porządek” udało mi się odwołać proboszcza, który brał 4 tysiące za pogrzeb. To jest problem. Jako prezydent to zmienię. Kukiz proponuje Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Jakby one obowiązywały w 2011 roku, nie dostałbym się do sejmu. Wszyscy by byli z PO i PiS i jeden poseł z PSL. W Senacie tak jest. Na 100 senatorów, 96 jest z PO i PiS. Kukiz nie wie co robi. Facet, który był kiedyś rockandrollowcem jest dzisiaj przeciwko in vitro, legalizacji marihuany a do tego chce się łączyć z Korwinem, który jest zwolennikiem monarchii i chce, żeby monarchą był prymas Polski. Albo Jednomandatowe Okręgi Wyborcze, czyli monopol PO i PiS, albo prymas Polski królem.

 

Antysystemowcy mogą teraz wyciągnąć sprawozdania finansowe Twojego Ruchu za ubiegły rok, gdzie widać 82 tysiące wydane na restauracje.

- Kłamstwo. Podaliśmy Fakt do sądu. To catering. To suma z wielu imprez, gdzie było po kilkaset osób. Organizowaliśmy catering po 50 złotych na osobę. Niech się Kaczyński tłumaczy z milionów na ochronę a Tusk z cygar.

 

Chyba pan trochę zazdrości tym antysystemowym kandydatom.

- Jestem wolny od zazdrości. Ja chcę wygrać wybory a nie mieć 10%. To już miałem.

Przed wyborami prezydenckimi się pan nie wycofa wskazując na Bronisława Komorowskiego, byłego kolegę i sąsiada?

- Absolutnie. Bronisław Komorowski mnie rozczarował. To przyzwoity człowiek, ale uzależniony od PO. Poza zgoleniem wąsa, przez te 5 lat niewiele zrobił. Zrezygnują inni, ale nie ja.

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię