Problem internetowej mowy nienawiści wśród młodych osiągnął ogromną skalę. Hejt może przybierać różne formy: od złośliwych docinków po zorganizowane fale obelg i wykluczenia w mediach społecznościowych. Aleksandra Adamiec podkreśla, że dla nastolatka hejt to nie „tylko słowa”.
Hejt przede wszystkim dotyka kształtującej się ciągle osobowości młodych ludzi
– zauważa psycholożka, wyliczając konsekwencje: zaburzenia odżywiania, problemy z postrzeganiem własnego ciała, stany depresyjne, obniżone poczucie własnej wartości.
Niejednokrotnie nienawistne komentarze trafiają na podatny grunt: „Często hejt dotyka ludzi, którzy już mają inne problemy i (...) może to być takim elementem, przeważającym szalę” – dodaje Adamiec. Słowa potrafią więc ranić na długo, zwłaszcza gdy atakują młode osoby w najwrażliwszym okresie życia.
Hubert Pietrus, na co dzień pracujący z młodzieżą, przytacza porównanie obrazujące siłę krzywdy wyrządzanej słowami:
„Hejt to jak wbić gwóźdź w deskę – można go wyciągnąć, ale ślad pozostaje. Łatwo powiedzieć nastolatkowi: „nie przejmuj się” lub „wyłącz komputer”, trudniej dostrzec, że dla młodej osoby takie doświadczenie to realny cios prosto w poczucie własnej wartości.
Większość młodych ludzi nie zgłasza nikomu, że padła ofiarą nienawiści. Powody są różne: wstyd, strach przed reakcją hejtera, przekonanie, że „nic to nie da” albo że takie są już realia internetu. Aleksandra Adamiec zwraca uwagę, że ofiary hejtu często czują się osamotnione i bezradne. Brak reakcji otoczenia – rówieśników, nauczycieli, platform społecznościowych – tylko wzmacnia to poczucie.
Z kolei Hubert Pietrus wskazuje na rolę świadków: „Jeśli widzimy hejt, a odwracamy wzrok, to dajemy ciche przyzwolenie” – zauważa. Jego zdaniem, każdy z nas ma wybór: albo udawać, że problem nie istnieje, albo powiedzieć „dość” i stanąć w obronie atakowanego kolegi czy koleżanki.
Dlaczego to takie ważne?
Specjaliści tłumaczą, że hejt rozkwita tam, gdzie brak reakcji. W internecie wielu agresorów czuje się bezkarnie i anonimowo, zapominając, że po drugiej stronie ekranu też jest człowiek. Jeżeli nikt nie powie „stop”, fala przemocy rośnie, a kolejne osoby dołączają do przyzwalających milczeniem świadków. Tymczasem nawet pojedynczy głos sprzeciwu potrafi przerwać błędne koło – wesprzeć ofiarę, ostudzić zapał „hejterów” i dać przykład innym.
„Nikt z nas nie może pozostawać na hejt obojętny” – podkreślają organizatorzy akcji, przypominając: „tylko od naszej reakcji zależy zdrowie i życie nas samych oraz osób w naszym otoczeniu. Innymi słowy: brak reakcji to też reakcja, niestety ta najgorsza z możliwych.
Jak zatem nauczyć reagowania na hejt? Goście audycji zgodnie przyznają, że kluczem jest edukacja – ale nie taka, którą znamy z typowych szkolnych pogadanek. „Czas zareagować. Czas dać młodzieży narzędzia do obrony siebie i innych, to motto przyświecające inicjatywie, która już 15 kwietnia zgromadzi tysiące uczniów w TAURON Arenie Kraków.
Zaplanowana na ten dzień „Akcja RELacja – HejTY reaguj!” ma formę ogromnej lekcji wychowawczej, jakiej w Krakowie jeszcze nie było. Zamiast nudnych wykładów – dynamiczne show z elementami interaktywnego warsztatu. Organizatorzy, w tym Fundacja #DOBRYhasztag, stawiają na język i formę przekazu zrozumiałą dla młodych.
Na scenie obok psychologów pojawią się znani influencerzy, których młodzież zna i którym ufa. Co ważne, są to osoby, które same doświadczyły fali hejtu, a mimo to odniosły sukces – ich obecność stanie się żywym dowodem, że z nienawiścią można wygrać. Nie będzie to jednak cukierkowa opowieść o wygranych, lecz szczera rozmowa o cenie popularności i o tym, jak radzić sobie z nienawiścią.
Twórcy wydarzenia zapowiadają mocne sceny, które zmuszą do refleksji. Uczestnicy staną zarówno po stronie ofiar, jak i „oprawców”, słysząc autentyczne obelgi, które na co dzień pojawiają się w internecie. Taka konfrontacja z brutalnym językiem ma uświadomić, jak wielką siłę mają słowa – ale też pokazać, co można zrobić, gdy padamy ich ofiarą. Po części scenicznej przyjdzie czas na dyskusję i praktyczne wskazówki: gdzie szukać pomocy, jak wspierać rówieśników, jak mądrze reagować na hejt, by nie dolewać oliwy do ognia. Będzie też przestrzeń na emocje – bo organizatorzy chcą, by młodzi ludzie nie wstydzili się mówić o tym, co czują. Kulminacją spotkania ma być wspólne, symboliczne przeciwstawienie się fali nienawiści.
15 kwietnia w Tauron Arenie Kraków wszyscy chcemy głośno wykrzyczeć: „Hej, Ty, reaguj!” – zapowiadają inicjatorzy.
Ten krzyk ma wybrzmieć nie tylko w murach areny, ale i w sercach uczestników – jako wezwanie do działania na co dzień.