Hanna Chrzanowska, pielęgniarka z Krakowa, która całe swoje dorosłe życie poświęciła chorym. Pełniła wiele funkcji kierowniczych związanych z pracą w szpitalach, była pomysłowa, a określając siebie napisała: „posługaczka oraz pośredniczka od wszystkiego.” Pochodziła z zamożnej rodziny, mogła bez problemu wybrać lżejszy i bardziej prestiżowy rodzaj pracy. Czy zatem obrała drogę antykariery? Czy odkrywanie obecności Boga oznacza życie pełne poświęcenia i wyrzeczenia?