Jak dotąd na świecie nie wprowadzono do użytku urządzenia przeznaczonego do podawania surfaktantu wcześniakom w możliwie najmniej dotkliwy dla nich sposób. Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego - Collegium Medicum i Uniwersytetu Warszawskiego, współpracujący od kilku lat przy wielu przedsięwzięciach, chcą jak najszybciej wdrożyć nowy typ endoskopu, który rozwiąże ten problem. Jak podkreślają, nie tyle ważne jest to, by być pierwszym na świecie, ale by ratować życie i zdrowie najmniejszych pacjentów.
To fantom wcześniaka. Fizycy z @JagiellonskiUni skonstruowali endoskop, który pomoże lekarzom diagnozować. To połączenie sondy z dozownikiem leku. @RadioKrakow #nauka #science #wczesniaki #pediatria #fizyka pic.twitter.com/oukonA5HVq
— ewa szkurlat (@EwaSzkurlat) March 25, 2025
Endoskop ma składać się z części stałej – rękojeści z urządzeniami do odbioru sygnału wizyjnego – oraz wymiennej, jednorazowej części. Przewód urządzenia umieszczany w drogach oddechowych noworodków będzie miał średnicę nie większą niż 4-5 milimetrów. W tak niewielkim przekroju znajdzie się wężyk do dozowania leku do układu oddechowego, a także elastyczny obrazowód, który pozwoli transmitować obraz z soczewki umieszczonej na końcu endoskopu. Jak dotąd na świecie nie ma podobnego urządzenia.