Fot. Pexels
-
Nagranie modlących się muzułmanów w Nowej Hucie wywołało falę ksenofobicznych komentarzy, choć ukazana grupa to lokalna społeczność świętująca zakończenie Ramadanu.
-
Polska staje się krajem imigracyjnym, z rosnącą obecnością muzułmanów, szczególnie z Indii i Azji Południowej.
-
Islam ma wielowiekową historię w Polsce, m.in. poprzez obecność Tatarów – muzułmanów, którzy walczyli u boku Sobieskiego.
-
Zjawisko islamofobii w Polsce rośnie, mimo że społeczność muzułmańska nie przejawia aktów agresji – przeciwnie, doświadcza przemocy i dyskryminacji.
-
Mowa nienawiści nie jest zjawiskiem marginalnym – wymaga zdecydowanej reakcji władz i edukacji społeczeństwa, aby nie dopuścić do eskalacji uprzedzeń.
Mit o "zwiezionych muzułmanach" – rzeczywistość jest inna
Wbrew internetowym komentarzom, muzułmanie pokazani na nagraniu sprzed Stowarzyszenia Siemacha to lokalna społeczność, która świętowała zakończenie Ramadanu – jedno z najważniejszych islamskich świąt. Tego typu wydarzenia odbywają się co roku i często wymagają większych przestrzeni do wspólnej modlitwy.
Islam w Polsce – obecność historyczna i współczesna
Polska jest krajem wielokulturowym, wieloreligijnym od zawsze. Jedyny taki moment, ewenement historyczny, kiedy nagle staliśmy się bardzo homogeniczni etnicznie, to są czasy powojenne. Nigdy wcześniej to się po prostu nie wydarzało w polskiej historii
- mówi prof. Konrad Pędziwiatr
Polska ma wielowiekową historię współistnienia z islamem. Muzułmanie, szczególnie Tatarzy, byli obecni w Rzeczypospolitej już od XIV wieku, walczyli w jej armii i współtworzyli kulturę. Obecnie rośnie liczba muzułmańskich imigrantów, zwłaszcza z Indii, których islam nie zawsze kojarzy się w polskiej świadomości.
Statystyki i obecność imigrantów
Szacuje się, że w Polsce mieszka od 15 do 60 tysięcy muzułmanów, choć brak dokładnych danych. Polska staje się krajem coraz bardziej zróżnicowanym kulturowo, głównie za sprawą imigracji z Ukrainy i krajów Azji Południowej. Większość tych osób żyje i pracuje w Polsce legalnie, aktywnie uczestnicząc w życiu społecznym i gospodarczym.
Islamofobia – niepokojące zjawisko i brak reakcji władz
Prof. Pędziwiatr zwraca uwagę, że islamofobia w Polsce nie jest nowym zjawiskiem – już podczas kryzysu migracyjnego w 2015 roku obserwowano marsze przeciwko "islamizacji". Obecna fala nienawiści, podsycana przez media społecznościowe i niektórych polityków, opiera się na mitach i braku rzetelnej informacji. Rządzący marginalizują problem, nie informując społeczeństwa o roli instytucji takich jak Centra Integracji Cudzoziemców.
Skutki mowy nienawiści – rosnące zagrożenie społeczne
Przykład Hindusa pobitego w pociągu pokazuje, że mowa nienawiści może prowadzić do przemocy fizycznej. Wobec braku reakcji instytucji państwowych, islamofobia rozlewa się po przestrzeni publicznej. Dewastacja meczetów czy nawoływania do "robienia porządków" to niepokojące sygnały społeczne, które nie powinny być ignorowane.
Wnioski – potrzebna odpowiedzialność i edukacja
Polska jest przykładem super spokojnego i harmonijnego funkcjonowania tych społeczności. Nie było żadnych aktów agresji, przemocy ze strony tych osób. A mimo to zwykły fakt tego, że ludzie się gromadzą i modlą jest wykorzystywany do tego, żeby budować jakiś strach, panikę moralną i szerzyć tę mowę nienawiści w stosunku do osób wyglądających inaczej, myślących inaczej, czy wierzących w innego boga
- stwierdza gość Radia Kraków.
Prof. Pędziwiatr podkreśla, że każde przejawy mowy nienawiści muszą być jednoznacznie potępiane. Brak reakcji władz daje przestrzeń do eskalacji przemocy i budowania "paniki moralnej". W dłuższej perspektywie może to prowadzić do społecznego podziału, wykluczenia i tworzenia gett – scenariusza znanego z ciemnych kart historii Europy.
Mit o "zwiezionych muzułmanach" – rzeczywistość jest inna
Wbrew internetowym komentarzom, muzułmanie pokazani na nagraniu sprzed Stowarzyszenia Siemacha to lokalna społeczność, która świętowała zakończenie Ramadanu – jedno z najważniejszych islamskich świąt. Tego typu wydarzenia odbywają się co roku i często wymagają większych przestrzeni do wspólnej modlitwy.
Islam w Polsce – obecność historyczna i współczesna
Polska ma wielowiekową historię współistnienia z islamem. Muzułmanie, szczególnie Tatarzy, byli obecni w Rzeczypospolitej już od XIV wieku, walczyli w jej armii i współtworzyli kulturę. Obecnie rośnie liczba muzułmańskich imigrantów, zwłaszcza z Indii, których islam nie zawsze kojarzy się w polskiej świadomości.
Statystyki i obecność imigrantów
Szacuje się, że w Polsce mieszka od 15 do 60 tysięcy muzułmanów, choć brak dokładnych danych. Polska staje się krajem coraz bardziej zróżnicowanym kulturowo, głównie za sprawą imigracji z Ukrainy i krajów Azji Południowej. Większość tych osób żyje i pracuje w Polsce legalnie, aktywnie uczestnicząc w życiu społecznym i gospodarczym.
Islamofobia – niepokojące zjawisko i brak reakcji władz
Prof. Pędziwiatr zwraca uwagę, że islamofobia w Polsce nie jest nowym zjawiskiem – już podczas kryzysu migracyjnego w 2015 roku obserwowano marsze przeciwko "islamizacji". Obecna fala nienawiści, podsycana przez media społecznościowe i niektórych polityków, opiera się na mitach i braku rzetelnej informacji. Rządzący marginalizują problem, nie informując społeczeństwa o roli instytucji takich jak Centra Integracji Cudzoziemców.
Skutki mowy nienawiści – rosnące zagrożenie społeczne
Przykład Hindusa pobitego w pociągu pokazuje, że mowa nienawiści może prowadzić do przemocy fizycznej. Wobec braku reakcji instytucji państwowych, islamofobia rozlewa się po przestrzeni publicznej. Dewastacja meczetów czy nawoływania do "robienia porządków" to niepokojące sygnały społeczne, które nie powinny być ignorowane.
Wnioski – potrzebna odpowiedzialność i edukacja
Prof. Pędziwiatr podkreśla, że każde przejawy mowy nienawiści muszą być jednoznacznie potępiane. Brak reakcji władz daje przestrzeń do eskalacji przemocy i budowania "paniki moralnej". W dłuższej perspektywie może to prowadzić do społecznego podziału, wykluczenia i tworzenia gett – scenariusza znanego z ciemnych kart historii Europy.
Mit o "zwiezionych muzułmanach" – rzeczywistość jest inna
Wbrew internetowym komentarzom, muzułmanie pokazani na nagraniu sprzed Stowarzyszenia Siemacha to lokalna społeczność, która świętowała zakończenie Ramadanu – jedno z najważniejszych islamskich świąt. Tego typu wydarzenia odbywają się co roku i często wymagają większych przestrzeni do wspólnej modlitwy.
Islam w Polsce – obecność historyczna i współczesna
Polska ma wielowiekową historię współistnienia z islamem. Muzułmanie, szczególnie Tatarzy, byli obecni w Rzeczypospolitej już od XIV wieku, walczyli w jej armii i współtworzyli kulturę. Obecnie rośnie liczba muzułmańskich imigrantów, zwłaszcza z Indii, których islam nie zawsze kojarzy się w polskiej świadomości.
Statystyki i obecność imigrantów
Szacuje się, że w Polsce mieszka od 15 do 60 tysięcy muzułmanów, choć brak dokładnych danych. Polska staje się krajem coraz bardziej zróżnicowanym kulturowo, głównie za sprawą imigracji z Ukrainy i krajów Azji Południowej. Większość tych osób żyje i pracuje w Polsce legalnie, aktywnie uczestnicząc w życiu społecznym i gospodarczym.
Islamofobia – niepokojące zjawisko i brak reakcji władz
Prof. Pędziwiatr zwraca uwagę, że islamofobia w Polsce nie jest nowym zjawiskiem – już podczas kryzysu migracyjnego w 2015 roku obserwowano marsze przeciwko "islamizacji". Obecna fala nienawiści, podsycana przez media społecznościowe i niektórych polityków, opiera się na mitach i braku rzetelnej informacji. Rządzący marginalizują problem, nie informując społeczeństwa o roli instytucji takich jak Centra Integracji Cudzoziemców.
Skutki mowy nienawiści – rosnące zagrożenie społeczne
Przykład Hindusa pobitego w pociągu pokazuje, że mowa nienawiści może prowadzić do przemocy fizycznej. Wobec braku reakcji instytucji państwowych, islamofobia rozlewa się po przestrzeni publicznej. Dewastacja meczetów czy nawoływania do "robienia porządków" to niepokojące sygnały społeczne, które nie powinny być ignorowane.
Wnioski – potrzebna odpowiedzialność i edukacja
Prof. Pędziwiatr podkreśla, że każde przejawy mowy nienawiści muszą być jednoznacznie potępiane. Brak reakcji władz daje przestrzeń do eskalacji przemocy i budowania "paniki moralnej". W dłuższej perspektywie może to prowadzić do społecznego podziału, wykluczenia i tworzenia gett – scenariusza znanego z ciemnych kart historii Europy.