Nie ma w kulturze tekstów, nie ma tekstów nieważnych, nie ma tekstów nieistotnych. (…) Dom, kobieta, mężczyzna, relacja. Oczywiście można wyszydzać: ach, jakie to banalne. Ale gdyby spojrzeć na inne teksty, które posługują się innymi kategoriami wyrażania, to w tym momencie cała nasza kultura mówi o tym samym. (...) Kultura to jest nadawanie znaczeń przez indywidualny odbiór. Dla części osób słuchanie Bacha nie niesie żadnych znaczeń. Ta muzyka jest dla nich asemantyczna. Natomiast dla części odbiorców słuchanie Erica Claptona jest semantyczne i niesie znaczenia ważne w kontekście jego życia. Zespołu Weekend też.
- Profesor Bogusław Skowronek - medioznawca, filmoznawca, współautor książki „Disco Polo. Analiza lingwistyczno-kulturowa” (razem z Natalią Zborowską)
Tadeusz Marek: Piszą Państwo w swojej książce o disco-polo, że jest to istotny fenomen kulturowy. Co to znaczy?
Bogusław Skowronek: Z moją byłą doktorantką Natalią postanowiliśmy bardzo poważnie podejść do tego tematu. Dlaczego? Dlatego, że jako badacz kultury popularnej uważam, że nie ma tekstów niepoważnych w kulturze, nie ma tekstów nieważnych, nie ma tekstów nieistotnych, a co wydaje mi się ważne, te teksty, które przez dyskurs dominujący, dyskurs tak zwanej wysokiej kultury, są traktowane właśnie jako śmiecie, jako swoista muzyczna, w przypadku disco polo jako muzyczna pornografia, to właśnie te zjawiska są ciekawe. Trzeba je na poważnie zbadać z całą metodologią naukową temu przynależną.
Kategoria ciekawości sprawia, że odkładamy na bok wartościowanie.
Zdecydowanie tak.
A czy jest sens mówienia o sztuce nie wartościując?
Wartościowanie jest konieczne, ale powinno być ono elementem ostatnim. W klasycznym modelu badań tekstów kultury wychodzi się od analizy, potem interpretacja, dopiero na końcu jest wartościowanie. Czyli na początku każdy badacz powinien przyjąć, ja tak to nazywam, postawę neutralności aksjologicznej. Neutralność aksjologiczna to jest postawa, kiedy próbuję zrozumieć fenomen, patrząc na fenomen kulturowy jako na zjawisko wieloaspektowe, wieloczynnikowe, które zawsze trzeba w kontekstach ekonomicznych, kulturowych, antropologicznych, socjologicznych rozpatrywać. Zwłaszcza w tekstach kultury popularnej, które metaforyzują rzeczywistość i teoretycznie mówiąc o czymś innym, z reguły mówią o świecie, który otacza twórców, wykonawców, czy innych autorów tego typu tekstów.
"Majteczki w kropeczki" są w stanie pomóc nam lepiej zrozumieć lepiej świat?
A zdecydowanie.
I co panu powiedziały o świecie te majteczki?
Świat Polski po 1989 roku, świat, który się radykalnie zmienił i świat, który zwłaszcza dzisiaj w kontekście zwrotu ludowego...
Całej rozmowy posłuchasz w podkaście