Norka amerykańska sieje spustoszenie wśród ptactwa gniazdującego na ziemi i wodzie, poluje na bezkręgowce, ryby i drób domowy. Trafiła do Europy  w latach 20. XX wieku, na potrzeby przemysłu futrzarskiego. Uciekła z ferm i  rozprzestrzeniła się prawie na całym kontynencie. Doprowadziła do niemal całkowitego wyparcia mniejszej norki europejskiej. Na mocy Konwencji Berneńskiej, którą podpisała również Polska, amerykańską kuzynkę uznano za gatunek obcy w Europie i  zagrożenie dla bioróżnorodności.


Jak informują Lasy Państwowe, w sprzyjających warunkach norka potrafi pokonywać dystans 20 km w ciągu dnia.  Np. na terenie Parku Narodowego „Ujście Warty" tem drapieżnik zniszczył 70 % ptasich lęgów. Potrafi w ciągu nocy zniszczyć kolonię ptaków, z których większość jest chroniona. Norka amerykańska nie mając o nas  naturalnych wrogów, coraz lepiej się u nas się czuje.

Gatunki obce to gatunki, które występują poza swoim naturalnym zasięgiem. Większość z nich nie stanowi zagrożenia dla otaczającej je przyrody – albo nie adaptują się i wymierają, albo, jeżeli przetrwają w nowych warunkach, tworzą niewielkie i stabilne populacje, a ich wpływ na otaczające je środowisko jest neutralny. Niektóre gatunki obce doskonale funkcjonują w nowych warunkach – z sukcesem rozmnażają się i rozpoczynają ekspansję, zajmując nisze rodzimych gatunków i wypierając je. W skrajnych przypadkach kolonizują całe ekosystemy, zubożając je w ten sposób i niszcząc. Mogą także być nośnikami chorób i pasożytów, na które rodzime gatunki nie są uodpornione. Gatunki te definiowane są jako gatunki inwazyjne. Uważa się, że są jedną z głównych przyczyn spadku różnorodności biologicznej i wymierania rodzimych gatunków. Lista gatunków inwazyjnych i obcych, niebezpiecznych dla przyrody polskiej i unijnej znajduje się na stronie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Inwazje biologiczne obcych gatunków uznawane są obecnie za jedno z największych zagrożeń dla światowej przyrody. Jest to jeden z najmniej przewidywalnych i najbardziej dynamicznych procesów przyrodniczych będących skutkiem rozwoju cywilizacji.

Z prof. Wojciechem Solarzem z Instytutu Ochrony Przyrody PAN rozmawiała Ewa Szkurłat.