Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Czy synowa i teściowa mogą się dogadać?

Relacja teściowej i synowej - obciążona stereotypami, temat miliona żartów, ale również obaw. Czy ma szansę stać się prawdziwą relacją pełną szacunku i zrozumienia? Czy miłość do tego samego mężczyzny musi dzielić? "Teściowa" to opowieść o miłości, zaufaniu i przebaczeniu, przedstawiona z dwóch perspektyw – synowej i teściowej. O tym jak książka skłania do refleksji nad własnymi więziami rodzinnymi, opowiedziała Sylwii Paszkowskiej Katarzyna Jędrasiak-Rogóż, psycholożka i psychoterapeutka.

Katarzyna Jędrasiak-Rogóż/fot. Sylwia Paszkowska

Katarzyna Jędrasiak-Rogóż/fot. Sylwia Paszkowska

Określenie nadgorliwości na pewno może odnosić się do babć, teściowych i wielu innych osób. Widać to bardzo przez tzw. zależność emocjonalną, która pokazana jest w tej książce. Przejmujemy cechy ludzi bliskich i jeżeli ktoś jest w jakichś emocjach, to chcemy mu w tym towarzyszyć, ale tutaj jest mowa o poczuciu odpowiedzialności za emocje drugiej osoby. Dorośli reagują jak dzieci. Dzieje się tak, dlatego że nie umiemy inaczej. Może w naszych rodzinach było to normą. Impulsywność czy przejmowanie się, takie nastoletnie mechanizmy zostają w nas, a dojrzałość emocjonalna się nie rozwija.

Bardzo bliska przyjaźń z rodzicem prowadzi do parentyfikacji, niesamodzielności, do poczucia, że jestem zaradny tylko w kontekście rodzica, a bez niego nie mam zbudowanego „ja”.

Najczęściej skrzy na linii teściowa – synowa.

Zdecydowanie, chociaż bywa różnie. Kobiety są bardziej zaangażowane w budowanie ogniska domowego i bardzo często doświadczały krzywd od mężczyzn i tworzą swojego syna na mężczyznę idealnego, który jest spełnieniem ich marzeń. Jeżeli synowa coś psuje, to matka nie może się z tym pogodzić i chce, aby jej dziecko było wynoszone na piedestał. Syn w książce nie jest narcyzem, ponieważ musiał zająć się matką. To, że ona go unosi, było jej wizją. Kobieta jednocześnie go parentyfikowała i infantylizowała. Zajmował się jej emocjami, był dzieckiem, ale jednak się nią opiekował. Jeszcze inną perspektywą było przywiązanie do syna i wmawianie, że bez niej sobie nie poradzi.

(cała rozmowa do posłuchania)

Książka

Książka "Teściowa"/fot. Sylwia Paszkowska

Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię