Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Czy pokolenie Z wie, czego chce?

Pokolenie Z to grupa ludzi urodzonych po 1995 roku, która dorasta w erze dynamicznego rozwoju technologii, internetu i mediów społecznościowych. Wyróżniają się otwartością, elastycznością i umiejętnością adaptacji do zmieniających się warunków. Jednak ich codzienność jest pełna wyzwań związanych z tożsamością, relacjami międzyludzkimi oraz odnajdywaniem autorytetów w świecie pełnym pluralizmu wartości i wzorców. Zetki są pierwszym pokoleniem, które niemal od narodzin ma dostęp do internetu, co wpływa na ich sposób myślenia, komunikowania się i budowania relacji. Z jednej strony cyfrowa natywność daje im przewagę w globalnym świecie, z drugiej rodzi ryzyko izolacji społecznej i trudności w budowaniu trwałych więzi. Często są postrzegani jako niecierpliwi, pozbawieni ambicji czy niezdolni do ciężkiej pracy – stereotypy te nie tylko ich ograniczają, ale także wymuszają ciągłe tłumaczenie się z własnych wyborów. Co wyróżnia pokolenie Z, jakie wyzwania przed nim stoją i jakich autorytetów poszukują w erze cyfrowej? Sylwia Paszkowska rozmawiała z dr Mariuszem Makowskim, psychologiem i psychoterapeutą z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Pexels

Kim są zetki?

Współczesne pokolenie młodych ludzi, określane często jako zetki, to osoby urodzone w czasach wyjątkowo korzystnych dla Polski. Dorastali w kraju, który od 2004 roku jest członkiem Unii Europejskiej, ciesząc się stabilnością, swobodą i wieloma możliwościami niedostępnymi dla wcześniejszych generacji. Jednak, jak zauważa dr Mariusz Makowski, psycholog społeczny i psychoterapeuta, warto zastanowić się, czy zetki zdają sobie sprawę z wyjątkowości swoich warunków życia i czy potrafią je w pełni wykorzystać.

Można czegoś nie chcieć i dystansować się od pewnego modelu życia, ale z drugiej strony pojawia się pytanie: a czego byś chciał w to miejsce? To pytanie często pada na przykład w gabinecie terapeutycznym. Nie chcesz się bać, nie chcesz mieć bezsenności, nie chcesz mieć niskiej samooceny. A kiedy tego już nie będzie, to czego byś chciał? Z odpowiedzią na to pytanie jest duży problem – mówi dr Mariusz Makowski.

Dr Makowski podkreśla, że choć obecna sytuacja społeczno-ekonomiczna jest historycznie najlepsza, nie zawsze przekłada się to na subiektywne poczucie szczęścia. Stąd kluczowe pytanie: czy młodzi ludzie są świadomi swojej uprzywilejowanej pozycji? A jeśli nie, czy to nie prowadzi do paradoksu, gdzie nadmiar możliwości powoduje dezorientację zamiast satysfakcji?

Dr Mariusz Makowski w studiu Radia Kraków, fot. Sylwia Paszkowska

Dr Mariusz Makowski w studiu Radia Kraków, fot. Sylwia Paszkowska

Rezyliencja, czyli adaptacja do otoczenia

Jednym z kluczowych elementów, którego według dr Makowskiego może brakować młodemu pokoleniu, jest rezyliencja – umiejętność radzenia sobie z trudnościami i adaptacji do zmian.

Nie chodzi o to, żeby męczyć młodych ludzi ciężarami świata, tylko żeby oni mieli czynnik, który rozwija ich rezyliencję życiową, czyli sprężystość, odporność psychiczną. Bez tego jest trudno w jakimkolwiek życiu, czy w dobrych, czy złych czasach – mówi dr Mariusz Makowski.

Jak zauważa psycholog, nadmiar możliwości to nie tylko dar, ale również źródło niepewności. Wybór spośród niezliczonych opcji może być paraliżujący, a młodzi ludzie często nie mają wystarczającego wsparcia, by skutecznie poradzić sobie z tym problemem. Zetki żyją w czasach, w których niemal każda decyzja może zostać zmieniona, a niepowodzenie rzadko niesie za sobą poważne konsekwencje. Zdaniem eksperta część młodych ludzi unika wyzwań, dążąc raczej do wygody i przyjemności. Brakuje im doświadczeń, które mogłyby ich zahartować – wykształcić zdolność do przetrwania przeciwności losu. W tym kontekście dr Makowski zauważył różnicę w podejściu pokoleń: starsze osoby często nadmiernie się przejmują, podczas gdy przedstawiciele pokolenia Z mogą wykazywać obojętność wobec niepowodzeń.

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Pexels

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Pexels

Work-life balance – ideał czy utopia?

Jednym z priorytetów dla pokolenia Z jest osiągnięcie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Młodzi ludzie dążą do tego, by być, a nie tylko mieć – chcą zdrowia, szczęścia i czasu na realizację własnych pasji. Jak zauważa dr Makowski, ich podejście do życia wydaje się bardziej świadome, a brak poczucia winy za ewentualne porażki może być uznawany za zdrową postawę. Jednak rzeczywistość często weryfikuje te ideały. Szczególnie w korporacyjnym świecie, gdzie wymagania finansowe i zawodowe stają się priorytetem, osiągnięcie work-life balance jest dużym wyzwaniem.

Mogę odnieść tę kwestię do swojego życia. Mam aktualnie życie zbalansowane, ale mam też poczucie, że musiałem na to pracować przez trzydzieści lat. Pytanie, czy młodzi ludzie z pokolenia Z są gotowi zapłacić tę cenę. Z drugiej strony rozumiem ich, bo my mieliśmy pewną obietnicę, że jeśli będziemy trzymali się pewnej ścieżki, doskonalili ekspercko, zdobędziemy kompetencje, to taka postawa zaprocentuje. Oni nie mają żadnych obietnic, bo współczesne życie tak szybko się zmienia. Więc czy jest pragmatyczne martwić się tym, co będzie za dziesięć lat? – mówi dr Mariusz Makowski.

Internet jako środowisko naturalne

Dla pokolenia Z internet jest podstawowym środowiskiem funkcjonowania – zarówno społecznego, jak i zawodowego. To, co dla starszych generacji było nowością, dla zetek jest codziennością. Niestety, jak zauważył dr Makowski, ta cyfrowa dominacja prowadzi do osłabienia zdolności do budowania trwałych więzi w rzeczywistości.

Funkcja nieużywana ulega destrukcji. Wielu klientów pracuje podczas terapii nad tym, by na nowo nauczyć się bycia w kontakcie z drugim człowiekiem. Tak jesteśmy skonstruowani ewolucyjnie, że potrzebujemy kontaktu wzrokowego, dotyku, czasem się do kogoś przytulić, komuś podać rękę. Potrzebujemy usłyszeć czyjś głos, w tym głosie jest wiele jakości – mówi dr Mariusz Makowski.

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Pexels

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Pexels

Syndrom zagrożenia stereotypem

Kolejnym wyzwaniem, jakie stoi przed zetkami, jest presja wynikająca z ich stereotypizacji. Bycie przedstawicielem pokolenia Z automatycznie nakłada na młodych ludzi konieczność walki z etykietami. Stereotypy – takie jak określenie ich "płatkami śniegu" – wymuszają na młodych tłumaczenie się z własnych wyborów. Czy wytrzymają w pracy dłużej niż trzy miesiące? Czy są wystarczająco ambitni? To pytania, z którymi muszą mierzyć się na co dzień.

Dr Makowski zauważa, że zetki często podejmują wysiłki, by pokazać, że potrafią stawiać granice, ciężko pracować i osiągać wyznaczone cele. Stereotypy nie tylko ich ograniczają, ale również wymagają od nich ciągłego udowadniania, kim naprawdę są.

(cała rozmowa do posłuchania)

Tematy:
Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię