Tajemnicze kradzieże, marchewkowa katastrofa, kłótnia na wysokościach i śmierdzący problem. Amulet odwracający, sklejona łódź, suszone ananasy. Bycza kura, niesforny dzieciak i zaklęty koń. Co mają ze sobą wspólnego te wszystkie zwariowane sytuacje, przedmioty i postacie? Jak wymyślić historię pełną przygód, tajemnic i intryg? Czy możliwe jest czytanie książki w trackie grania w grę? Na te pytania odpowiada Daniel Mizieliński, uznany na świecie polski grafik.
- A
- A
- A
Czy można grać i czytać jednocześnie? Tak, dzięki książce - grze "Miasto Tańczącego Karpia" A. i D. Mizielińskich
Oto książka-gra, jakiej jeszcze nie było: wyszukiwanka i gra paragrafowa w jednym. A właściwie: 2 książki, ponad 250 naklejek i niezliczone godziny zabawy. "Miasto Tańczącego Karpia" autorstwa Aleksandry i Daniela Mizielińskich wyd. Dwie Siostry zaprasza do zagrania w książkę. Po jakie elementy gry paragrafowej sięgają autorzy? Jak wymyślić historię pełną przygód, tajemnic i intryg? Jak grać w książkę? O to autora pyta Wioletta Gawlik.
Autor:
Wioletta Gawlik-Janusz
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
09:03
Zaczyna się ostatni rozdział rozprawy apelacyjnej ws. "Skóry"
-
08:15
Czego dowiedzieliśmy się o AI i nas samych – podsumowanie eksperymentu OFF Radia Kraków
-
08:15
Daria Gosek-Popiołek: Chcę realizować nasz program wyborczy. Nie da się tego zrobić w opozycji
-
07:50
Czesław Mozil śpiewająco ...proponuje szermierkę