Czytanie kształtuje naszą osobowość , a tempo jego nauki jest zindywidualizowane. Badacze z Krakowa i Francji prowadzili eksperymenty dotyczące genezy czytania. Ich badania miały na celu sprawdzenie, dlaczego – mimo braku w naszym mózgu osobnego układu odpowiedzialnego za umiejętność czytania – podczas tej czynności w sposób powtarzalny uaktywnia się w naszym mózgu zawsze ten sam ośrodek, niezależnie od tego, czy używa się alfabetu łacińskiego czy też np. chińskiego.
Mózg jest bardziej plastyczny, niż naukowcy wcześniej zakładali, a obszary kory mózgowej, odpowiedzialne za wzrok czy słuch, potrafią się przestawić na odbiór informacji z innych zmysłów.
Do tej pory nie było wiadomo, czy rejon mózgu odpowiedzialny za czytanie specjalizuje się w postrzeganiu liter, czy też zajmuje się rozpoznawaniem przedmiotów. Badacze od paru lat próbowali się też dowiedzieć, czy nauka czytania zmieniła funkcję obszaru odpowiedzialnego za rozpoznawanie przedmiotów na funkcję rozpoznawania słów. Większość technik obrazowania mózgu była jednak za mało dokładna, aby móc zbadać tak małą jego część. Dlatego odpowiedź na to pytanie długo pozostawała zagadką. W rozwiązaniu problemu pomogły dopiero eksperymenty przeprowadzone w klinice neurologicznej w Grenoble we Francji. Francuskim zespołem pokierował dr Jean–Philippe Lachaux, który do współpracy zaprosił prof. Marcina Szweda z Instytutu Psychologii UJ. Naukowcy otrzymali Polsko-Francuską Nagrodę Naukową im. Marii Skłodowskiej i Pierre’a Curie za wspólne badania polegające na analizie mózgowych mechanizmów czytania: ich podstaw neuronalnych, genezy oraz międzykulturowej i międzymodalnej natury.
Audycję przygotowała Ewa Szkurłat