Czy można uratować samochody popowodziowe i jak to robić?
Nie będzie to proste, łatwe, ani na pewno tanie. Problem, który się pojawi, kiedy te auta zostaną osuszone przez właścicieli, to będzie niestety niemiły zapach, a także mnóstwo bakterii i innych zanieczyszczeń.
Pamiętajmy też, że jeżeli mamy auto, które było zalane i mamy tego świadomość, to żebyśmy w żadnym wypadku go nie odpalali. Odpalenie samochodu będzie skutkowało tym, że ubezpieczyciel nie będzie skłonny wypłacić odszkodowania, bo w tym momencie obniżyliśmy wartość samochodu, uszkadzając prawdopodobnie silnik. Może okazać, że jest właściwie do wymiany.
Ale jeżeli już ten problem pokonamy, pojawia się problem wnętrza.
Jak to czyścić?
Przede wszystkim postarajmy się odsączyć całość szlamu, wody, która tam po prostu napłynęła. Rozkręcamy wszystkie fotele, wyjmujemy wszystko razem z dywanem. Dywan możemy wyrzucić już na śmietnik.
Trzeba pamiętać, że do tych foteli podpinane są wszystkie czujniki, systemy. Nie szarpmy tych foteli. Pamiętajmy, że pod spodem są również kostki, które trzeba rozpiąć, żebyśmy mogli wyciągnąć swobodnie ten fotel.
Trzeba pamiętać też o tym, że w tym samochodzie mamy brud, szlam w zakamarkach karoserii. To nie jest tylko kwestia wnętrza.