Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Baba z "duszą nieczystą" – Iwona Siwek - Front

Malarka, rysowniczka, autorka filmów animowanych i komiksów. Absolwentka wydziału Grafiki krakowskiej ASP. Studia w pracowni i drzeworytu prof. Franciszka Bunscha i filmu animowanego prof. Jerzego Kuci i Krzysztofa Kiwerskiego. Doktorat w Katedrze Intermediów, stypendystka Emily Carr University of Art & Design (Vancouver, Kanada). Znana z realizowanych w konwencji komiksów „dzienników telewizyjnych” i cykli o babach. Artystka była gościem Jolanty Drużyńskiej w Kole kultury 7 kwietnia

Z wystawy "Baba lukrowana swobodna" MOS 2017. Fot.JD

"Iwona Siwek-Front, artysta, córka pary krakowskich artystów. Iwona wyniosła z domu talent i pracowitość, poczucie wewnętrznej wolności i potrzebę niezależności. Nie jest wrzeszczącą feministką, nie uczestniczy w rewolucyjnych dyskusjach. Nie podąża za trendami, nie liczy się ze stylami, modami i klikami, sztuka to nie zawody sportowe, nie konkurencja, nie rankingi, oryginalności w sztuce nie mierzy się na czas, ekspresji artystycznej nie podlicza na punkty. Mówi: “Jestem zwykłą babą ze zdrową domieszką chuligana, po prostu – artystą.” Dodajmy, że artystą z piekielnym talentem (...)

(fragm. tekstu "Wyzwolone" Elżbiety Binswanger) 

 

 

Z wystawy "Baba lukrowana swobodna",  MOS 2017, fot.JD

 

"Iwona Siwek Front  (….) Zbiera strzępy rozmów na ulicach, w tramwajach i knajpach, wyrywa z kontekstu wiadomości z mediów, podchwytuje hasła wypisywane na murach, zapamiętuje obrazy pojedynczych ludzi miasta, w którym mieszka, Krakowa, i maluje bezimienne tłumy miast bez nazw. I tworzy, tworzy, tworzy. Swoje wizje-przekazy, swoistą publicystykę naszego własnego końca świata.

….Iwona regularnie przemierza stare ulice Krakowa, nie, nie te pastelowe z widokówek, te, gdzie mury mają jeszcze prawo do naturalnego starzenia się, kruszenia i łatania. Potem, w swojej pełnej obrazów i dziwnych przedmiotów pracowni z balkonem, róg Wiślnej i Gołębiej, z cogodzinnym hejnałem zamiast zegara, maluje kawałek muru z jego nierówną ze starości powierzchnią a na murze-tle historyjki i napisy. I podpisy.  Związek sztuki ze śmieciem." 

(fragment tekstu "Związek sztuki ze śmieciem. O sztuce Iwony Swiek-Front" Elzbiety Binswanger Stefanskiej)  

 

 

prof. Jerzy Vetulani : "Sztuka jest niezbędna dla rozwoju mózgu, a ludzie stali się ludźmi tylko dlatego, że zaczęli uprawiać sztukę"

 

Rysunek z wystawy "Mózg w Piwnicy" Piwnica pod Baranami 2015 (fot. z posta na FB Iwony Siwek-Front)

 

 

Prof. Jerzy Vetulani o kobietach wyzwolonych na obrazach Iwony Siwek-Front

„… Ze środków wyrazu, który Ty stosujesz wynika, że ty jesteś takim polskim Botero. Te twoje baby są babami w pełni życia, takie biologicznie potrzebne baby. Poczynając od Venus z Willendorf ideałem baby zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet to były baby płodne.

Ty pokazujesz co jest, a nie osądzasz. Ale pokazujesz coś co jest szalenie ważne dla człowieka, ty pokazujesz empatię. Rysujesz te wszystkie kobiety, baby, jak je nazywasz, z sercem. Nad nimi się pochylasz, dzięki temu je uwieczniasz. Te twoje baby, czy to z Wiślnej czy z Kazimierza, naprawdę to jest trwały wkład w kulturę, bo pracujesz w rejonach, które są mało penetrowane.

Iwka mówi o wyzwoleniu, ale na większości tych obrazów jest zawsze mur. Mur gdzieś tam stoi, pewnie wziął się z tego okresu w którym myśmy się wychowali. Mur ciągle gdzieś jest z tyłu, mur z tyłu istnieje, mur, który się nie wali, jesteśmy wolni, ale ograniczeni. Ale to chyba jest to, co jest w życi (…)

 

Iwona Swiek -Front z portretem prof J.Vetulaniego, fot. Bogdan Zimowski (dzięki uprzejmości I. S-F)

 

Mówiąc o Iwce nie można zapomnieć, że jest córką Siwka. On też był zafascynowany kobietami. Te jego kobiety, zwłaszcza późne jego dzieła, kobiety w przezierających strojach… Twój Tata był bardzo sexi. Iwka w tych swoich obrazach też nawiązuje do Taty. Obraz przy którym siedzimy ma poważne konotacje do obrazów protestów kobiecych wtedy, kiedy walczyliśmy o wolność. Tak mi się spodobało co namalowałaś „dość reżimu“ moralnego. To jest właśnie to co najbardziej przeciwdziałało wyzwoleniu kobiet to były właśnie narzucane normy, którym nadano walor norm moralnych. Moralistom wydaje się, że moralność się nie zmienia, że jest wieczna. My wiemy dokładnie, że to co było 50 lat temu było moralne a teraz jest niemoralne i vice versa… ( fragment wypowiedzi prof. J.Vetulaniego z programu do wystawy  Iwona Siwek-Front, „WYZWOLONE. Malarstwo i rysunek” Galeria Elektor (Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki)

 

jd

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię