Prof. Münnich: „I znowu nam się pojawia ten Enki, który nie do człowieka, a do ściany z cegły mówi, że nadejdzie potop i trzeba budować arkę. Enki przysięgi nie złamał, mówił do ściany, a że za ścianą stał król Ziusudra, cóż, tak się złożyło”.

Ziusudra buduje ogromna łódź, ratuje swoją rodzinę i zwierzęta, po ustąpieniu wody składa ofiarę bogom. Prof. Münnich: „Podobieństwo z historią Noego jest uderzające, wspólny element oczywisty. Skądinąd bardzo interesujące samo w sobie jest to, że ten motyw kompletnie nie pasuje do geografii Palestyny. Tam nie może być mowy o żadnym potopie. To pokazuje dominację kulturową Mezopotamii”.

Ziusudra po uratowaniu się z potopu zyskuje życie wieczne w raju, który Sumerowie nazywają Dilmunem. Prof. Münnich: „Dilmun w mitologii sumeryjskiej to kraina wiecznego szczęścia, kraina, w której nie ma śmierci”. Wiadomo nawet, gdzie ten sumeryjski raj się znajdował, to wyspa w Zatoce Perskiej, dziś znana jako Bahrajn.