W dzisiejszym, artystycznym świecie mało które połączenie dziwi. Jednak w krakowskim duecie zaskakuje przede wszystkim ogrom różnorodnych brzmień, generowanych przez perkusję i nyckelharpę czyli wiolę klawiszową- tradycyjny, średniowieczny instrument. JARZMO brzmi mocno i niepokojąco, i stanowi adekwatną ilustrację do czasów, gdy świat wydaje się zdążać ku przepaści. Dźwigamy jarzmo, które sami założyliśmy sobie na szyję- mówi Piotr Aleksander Nowak- założyciel zespołu. Tytuł debiutanckiego albumu to „Antropocen” i choć tekstu na nim nie aż tak wiele, to brzmienia podkreślają mroczną tematykę: nadprodukcję, przeludnienie i kryzys klimatyczny. Nykeckelharpista Piotr Aleksander Nowak oraz perkusistka Kasia Bobik tworzą sugestywny pejzaż dźwiękowy, który sami określają jako stoner- folk, co sugeruje mieszankę tradycyjnych inspiracji z ostrym metalem. Swoją przedapokaliptyczną wizję muzycy rozsnuli przed Agnieszką Barańską i słuchaczami Megafonu.