- A
- A
- A
Andrzej Adamczyk: Obwodnica Zabierzowa będzie biegła w nowym śladzie. Mieszkańcy czekali na to kilkadziesiąt lat
- Nie tylko mieszkańcy Zabierzowa, ale tez Małopolski i Śląska odczują ulgę, kiedy zostanie oddana do użytku obwodnica Zabierzowa - powiedzial poranny gość Radia Kraków, minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk. Dziś oficjalne rozpoczęcie budowy tej drogi. "Mieszkańcy czekali na nią od kilkudziesięciu lat, borykając się z dużymi trudnościami, bo przez Zabierzów dziennie przejeżdża około 20 tys. pojazdów" - podkreślał minister. "To będzie komfortowa dwupasmowa droga. Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców" - przekonywał Andrzej Adamczyk. Obwodnica Zabierzowa ma się rozpoczynać w okolicach węzła Modlniczka, będzie miała ponad 10 kilometrów długości i będzie przebiegać po całkiem nowym śladzie. Jej budowa potrwa 4 lata.Zapis rozmowy Mariusza Bartkowicza z ministrem infrastruktury, Andrzejem Adamczykiem.
Dziś w Zabierzowie zacznie się budowa obwodnicy, która z pewnością mieszkańcom tej miejscowości przyniesie dużą ulgę. To też kluczowa inwestycja dla Krakowa.
- Tak. Nie tylko mieszkańcy Zabierzowa, którzy będą bezpośrednim beneficjentem tej inwestycji, nie tylko mieszkańcy Małopolski, ale też Śląska. Rzecz dotyczy DK 79, tak zwanej Bytomki.
Alternatywy dla płatnej autostrady.
- Tak. To droga, na której średni ruch to ponad 20 tysięcy pojazdów na dobę. Wiadomo, co dzieje się na tej drodze, jakie niebezpieczeństwa i kłopoty przeżywają użytkownicy tej drogi. Odpowiedzią jest decyzja o budowie obwodnicy Zabierzowa. To jest oczekiwane od kilkudziesięciu lat. Czekają na to krakowianie, ale także mieszkańcy Małopolski zachodniej.
Mówimy o terenie gęsto zabudowanym. Jedyną alternatywą był zupełnie nowy przebieg tej drogi?
- Tak. Taka decyzja zapadła. Będzie wiele obiektów inżynierskich, będzie tunel w okolicach Modlniczki. Droga będzie biegła w nowym śladzie od węzła w rejonie sklepów w Modlniczce na północ od Zabierzowa i włączy się znowu do DK 79 w okolicach Rudawy. To będzie bezpieczna droga. Naszym poprzednikom się to nie udało. Z panią poseł Bubulą w 2007 roku doprowadziliśmy do wpisania tej drogi do Krajowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad. Niestety było 8 chudych lat, ale się udało. Udało się pracownikom GDDKiA. Dziękuję dyrektorowi Pałasińskiemu i całemu zespołowi GDDKiA. Oni i partnerzy biznesowi doprowadzili do tego, że dziś zacznie się budowa.
Pamiętam, że przed laty pojawiły się informacje, że zapis umowy koncesyjnej z koncesjonariuszem autostrady A4 Kraków-Katowice zakładał niepoprawianie standardów dróg alternatywnych. Tu jakość DK 79 zmieni się zasadniczo. Nie stoi to w kolizji z zapisami umowy koncesyjnej?
- To będzie komfortowa droga. Dla nas najważniejsi są użytkownicy dróg i bezpieczeństwo. Mówię o rządzie PiS. Bez znaczenia na region kraju i sytuację, którą przygotowali nasi poprzednicy… Umowa koncesyjna jest z lat 90 z rządu SLD-PSL. Bez względu na warunki, stawiamy na bezpieczeństwo użytkowników drogi. Mam nadzieję, że nie będzie kłopotu, iż budujemy obwodnicę, która czyni przejazd na zachód bezpiecznym drogą alternatywną do A4. Alternatywną do płatnej autostrady, ale mam nadzieję, że niedługo. Autostrada będzie rozbudowana. Zresztą nie tylko. Jest dobra wiadomość dla mieszkańców Olkusza.
Koncesja na A4 upływa w 2027 roku. Kiedy pojedziemy obwodnicą Zabierzowa?
- Obwodnicą Zabierzowa pojedziemy w tym czasie. Może pół roku wcześniej. Będą bezpieczne drogi. Pamiętajmy o natężeniu ruchu. Mam nadzieję, że część pasażerów przesiądzie się jednak na kolej. Dziś został opublikowany przetarg na przebudowę stacji kolejowej w Olkuszu. To rewolucja. Dotrzymujemy słowa. Obiecałem to olkuszanom. Jest przetarg. Będą nowe perony, likwidacja kładki. Stacja Olkusz wejdzie w XXI wiek. Mam nadzieję, że w dwa lata uporamy się z realizacją. Nie tylko drogi i asfalt jest nam bliski, ale też kolej. Mówię o zapachu asfaltu krotochwilnie, bo mówi się, że rząd PiS i Andrzej Adamczyk uwielbiają zapach nowego asfaltu, ale zapominają o kolei. Nie. Dajemy temu dowód. Niebawem nowy rozkład jazdy, Kraków-Grzegórzki. Można wiele powiedzieć o rewolucyjnych i rewelacyjnych wydarzeniach, których beneficjentem będą krakowianie i Małopolanie.
Na wyrost mówi się, że może to być komunikacyjna rewolucja dla Krakowa? Mówię o przystanku Kraków-Grzegórzki. Sprawdziłem rozkład, który wejdzie w życie 3 września. W dni powszednie, w godzinach szczytu pociągi aglomeracyjne jadące w stronę Bielska, Tarnowa, Balic, Wieliczki będą się zatrzymywać co kilka minut.
- Czego dotyczy przystanek Kraków-Grzegórzki? On do tej pory nie działał. Wielu mieszkańców nie wie, że w sąsiedztwie Hali Targowej powstał na nowej estakadzie… Połączyliśmy Kraków rozłączony w połowie XIX wieku. Nasyp został zlikwidowany. Są estakady. Na nich 4 pary torów. To ważne. Dwie pary torów są dedykowane pociągom międzywojewódzkim, międzynarodowym. One jadą od Przemyśla na Wrocław i na odwrót. One się tam nie zatrzymają. Dwa tory aglomeracyjne są dla komunikacji w regionie. Dzięki temu na przystanku Grzegórzki, niedaleko Rynku Głównego, na nowym przystanku, co kilka minut zatrzymają się pociągi. Z tego miejsca do Skawiny dojedziemy w 20-25 minut, szybko do Wieliczki, do Zabierzowa, Krzeszowic, Trzebini. Dzięki tym torom aglomeracyjnym będziemy mogli korzystać z pociągów i zwiększy się bezpieczeństwo, komfort poruszania się.
W korekcie rozkładu jazdy pojawia się rekordowy czas przejazdu na trasie Kraków-Warszawa. Będzie to 2 godziny 10 minut. Jednocześnie zapowiadają państwo, że we wrześniu zostanie otwarty nowy odcinek drogi S7 z Krakowa do Warszawy. Mowa o odcinku Moczydło-Miechów. Kolej konkuruje z transportem drogowym?
- Nie konkurujemy. Nie doprowadzamy do konkurencji między transportem kolejowym i samochodowym. Polacy wybierają najlepszy dla nich transport. Poza pełną ofertą transportu kolejowego… Jest rewelacyjny czas dojazdu z Krakowa Głównego do Warszawy Centralnej. To będzie norma. 4,5 godziny z Krakowa do Gdańska to też będzie norma. Normą mają też być bezpieczne drogi szybkiego ruchu. We wrześniu oddajemy odcinek S7 od granic świętokrzyskiego do Miechowa. Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją włączenia drogi S7 w rejonie Miechowa, ale wiem, że inżynierowie GDDKiA robią wszystko, żeby nie było spiętrzenia. Tam jest budowany odcinek od Miechowa do węzła drogowego. Robimy wszystko, żeby drogi w każdym regionie kraju były bezpieczne. Podkreślam to, bo ktoś kiedyś powiedział, że tylko w Małopolsce. Nie. Są wielkie budowy w wielu województwach, regionach. S11 na wysokości Koszalina, Via Carpatia, Via Baltica. Podobnie z inwestycjami kolejowymi. Wszystko ma dać razem bezpieczeństwo z myślą o codziennym dojeździe do pracy i o podróżach po kraju.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
10:07
Czy dzikie zwierzeta potrzebują zimą pomocy?
-
08:54
Czy program Czyste Powietrze będzie zawieszony? „Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie”
-
08:05
Będą remonty budynków na terenie szpitala w Kobierzynie. Dziś miejsce raczej straszy
-
20:11
Co zostawią po sobie populiści? Wielkie budowy, absurdalne projekty i Państwo Środka
-
20:10
Niedosyt przy Reymonta. Wisła dzieli się punktami ze Stalą Rzeszów
-
21:05
Jak rozmawiać z nastolatkami o narkotykach?
-
14:05
W pomaganiu ważna jest ciągłość
-
14:05
Łucja Malec - Kornajew pokazuje swój Kraków
-
14:05
Seniorzy ją rozczulają
-
14:05
Stara się leczyć traumę transgeneracyjną
-
14:05
Wystawia sztuki na osiedlach, na klatkach schodowych, w oknach, by być bliżej ludzi