Jak relacjonuje agencja Ukrinform Zełenski powiedział, że Rosja decydując się na inwazję Ukrainy miała nadzieję na wewnętrzny podział kraju, którego Ukraińcy nie będą w stanie przezwyciężyć, dążąc do zwycięstwa. Ale dwa miesiące ukraińskiego oporu wykazały, że Kreml mylił się.
Zełenski podkreślił, że według wstępnych szacunków straty Ukrainy w rezultacie wojny z Rosją przekroczyły dotychczas 600 mld dolarów.
"Ponad 32 mln metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej, ponad 1500 placówek oświaty i ponad 350 placówek medycznych zostało zniszczonych lub uszkodzonych. Olbrzymie straty poniosła gospodarka - setki przedsiębiorstw zostało zniszczonych. Ok. 2500 km dróg i prawie 300 mostów zostało uszkodzonych lub zniszczonych" - powiedział Zełenski.
Zwrócił uwagę, że nie chodzi tylko o statystykę. "To jest Mariupol, to jest Wołnowacha, to jest Ochtyrka, Czernichów, Borodianka i dziesiątki, dziesiątki innych naszych miast, osiedli i wsi" - podkreślił Zełenski.
Zełenski poinformował, że walki zmusiły 11,5 mln Ukraińców do opuszczenia ich domów, a 5 mln udało się za granicę. Jednak 95 proc. migrantów chce powrócić do swych domów. "Dlatego istnieje pilna potrzeba opracowania planów odbudowy, wygodnej, europejskiej Ukrainy" - podkreślił.
Ukraiński prezydent poinformował, że w środę otrzymał zapewnienia przyłączenia się do odbudowy od przywódców wielu krajów, w tym Wielkiej Brytanii, Danii, Japonii i Włoch.