Na pytania spółdzielnia mieszkaniowa odpowiada, że "teren jest zaminowany, proszę tam nie wchodzić, wojsko poinformowaliśmy i dwa tygodnie czekamy już na odpowiedź". Tak więc dwa tygodnie jakieś miny czy bomby podobno są tam i sobie leżą. Dwa tygodnie. Dziwi mnie fakt, że złomiarze nie raczyli ich jeszcze odkopać.
Gdyby wydarzyło się to w czasie ŚDM całe osiedle by ewakuowano. Teraz to im jest to chyba obojętne.
fot: G. Stanek
Przypominamy: materiał został nadesłany przez słuchacza. Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza
Czekamy też na wiadomości na nr 500 202 323 i 4080
Grzegorz Stanek