Kolejna edycja Europejski Targów Produktów Regionalnych w Zakopanem upłynie pod znakiem miodu. Ale nie zabranie też smaków z kuchni portugalskiej - mówi Helena Buńda, dyrektor Tatrzańskiej Agencji Rozwoju, Promocji i Kultury.
- Będzie chorizo z czarnej świni, nie zabraknie dobrych portugalskich win, kawy i herbaty z Azorów. I co najważniejsze,nie będą po tym boleć żołądki, bo wszystko będzie zdrowe.
A to dopiero początek listy potraw, których będziemy mogli spróbować. Dalej robi się jeszcze ciekawiej.
- Zupa z gwoździa i kwaśnica, rosół na "misie rosolonym",tzn. trzymanym w soli przez jakiś czas, jak to drzewiej robili nasi dziadkowie, jak nie było lodówki - mówi Helena Buńda.
Natomiast na deser ostatniego dnia targów tradycyjnie królować będzie oscypek. Po bacowskiej paradzie jury wybierze najlepszy.
- Oscypek jest już mocno wypromowany, ale trzeba o scypku mówić, zwałszcza o tym prawdziwym: jakie ma mieć walory, jaki kształt, wygląd, wagę i jak ma smakować.
Już samo słuchanie tych wszystkich propozycji powoduje co najmniej burczenie w brzuchu. Ale jeśli komuś mało wrażeń, zawsze może wybrać się do sąsiadujących z Zakopanem Brzegów, gdzie w niedzielę odbędą się wybory na Gaździnę Roku. Wymagania są jak zawsze wysokie. A do tego jeszcze zaśpiewać, zatońcyć, no i wiedzieć coś o Podhalu. Oczywiście trzeba też pokonać pozostałe rywalki, co nie jest takie łatwe.
Europejskie Targi Produktów Regionalnych potrwają do przyszłej środy. W programie 220 wystawców, 25 prezentacji kulinarnych i 14 zespołów regionalnych, także nikt nie powinien się nudzić. Szczegółówy program
Bartłomiej Grzankowski/jgk