Zachwycający zamek i cudowne trasy rowerowe. Problemem może być dojazd do tej małopolskiej perełki

Niedzica to trzeci punkt wakacyjnej trasy Radia Kraków „Wakacje z Duchami”. W planach 10 małopolskich zamków i królewskich miejscowości. Chcemy pokazać, jak ciekawie, aktywnie, nieszablonowo spędzić urlop, a może tylko weekend. Niedzica otrzymuje 43 na 50 możliwych punktów.

1. Jak dojadę do zamku w Niedzicy?

Ocena: 3

Dotarcie do Niedzicy okazuje się sporym wyzwaniem. Nie dociera tam ani kolej, ani... autobusy. Chcąc dojechać tam zorganizowanym transportem, trzeba szukać linii łączonych i przesiąść się w Nowym Targu lub Szczawnicy. Pozostaje wyłącznie samochód. Przejazd ok. 120 km z Krakowa zajmuje od 2 i pół godziny do około trzech godzin. W długie i wakacyjne weekendy ruch gwałtownie rośnie, a pokonanie fragmentu jednej z tras, 20 kilometrów z Zabrzeży do Krośnicy może zająć nawet kilkadziesiąt minut.

2. Co będę jeść w Niedzicy?

Ocena: 5

Wybór karczm, barów i restauracji jest bardzo bogaty. Obiad dnia, i to w bezpośrednim sąsiedztwie zamku Dunajec, można zjeść już za 37 złotych. W menu lokali króluje kwaśnica, bigos góralski i oscypki na ciepło. Obiadowe danie główne kosztuje od 20 (pierogi, naleśniki) do 60 zł (kotlet schabowy, burger wołowy). Ceny kawy, bez dodatków startują od 12 zł. Za gofra solo trzeba zapłacić ok. 12 zł. Z dodatkami cena rośnie nawet do ponad 20 zł. Oscypki oferowane są niemal na każdym rogu. Można je kupić nawet w wersji kiszonej.

Ciekawostką jest, że cena maleje im bardziej zbliżamy się do zamku. Na straganie niemal przy murach najmniejszy oscypek można kupić już za 1 zł 50 gr. Jeśli przyjdzie nam do głowy fantazja z góralską, pienińską nutą, możemy skosztować lodów z owczego mleka. Te serwowane są w kilku wersjach. Ekstremalna jest "czarna owca" z dodatkiem prażonego sezamu i węgla aktywnego z łupin kokosa.

3. Gdzie będę spać w Niedzicy?

Ocena: 5

Miejsce najlepiej zarezerwować odpowiednio wcześnie, bo na  popularnych portalach często spotkamy informację, że ponad 90% miejsc jest już zajętych. Ale w promieniu do 20 km od zamku w Niedzicy na pewno jakiś nocleg się znajdzie. Miejsca w pokojach dwuosobowych zaczynają się od 160 zł za pokój. Sprawdź Weekend dla dwojga z AlohaCamp. Można też wynająć cały domek, w którym zmieści się 4-5 osób i wtedy koszt to ponad 1000 zł za dobę. Po królewsku można wyspać się na samym Zamku, a można wtedy dodatkowo liczyć na spotkanie z jednym z duchów. Ceny też nie przyprawiają o wycie - za jednego śmiałka zapłacimy około 200 zł, a mamy szansę powylegiwać się na drewnianym łożu z epoki. Z innej epoki może być też dmuchany materac, ale to już na jednym z czterech okolicznych pól namiotowych. Cena rozstawienia naszego własnego, tekstylnego domku to około 20 złotych, ale prawie tyle samo zapłacimy za mieszkańca.

4. Co z dziećmi?

Ocena: 5

Tu wszystko oczywiście zależy od dzieci. Z najmniejszymi pojeździmy po tutejszych szlakach na rowerze z przyczepką. Ale z wózkiem będzie już gorzej - raczej szykujmy się na noszenie malucha po zamkowych schodach - a jest ich sporo. Za to swobodnie będziemy poruszać się po koronie zapory. Starsze pociechy wyszaleją się na przykład w parku linowym albo popływają z nami  kajakiem, pontonem lub gondolą. Doskonałe edukacyjne propozycje to oczywiście obydwa zamki - w Niedzicy i Czorsztynie oraz imponująca rozmachem elektrownia wodna. Możemy też zająć młodych ludzi  przygotowaniem tradycyjnych potraw. Oto propozycje:

- warsztaty w bacówce edukacyjnej przy Gminnym Ośrodku Kultury w Niedzicy
- warsztaty z robienia moskoli w Izbie Regionalnej w Sromowcach Wyżnych albo w Izbie Regionalnej w Maniowach
- warsztaty od "pszczoły do miodu" na Szlembargu
- warsztaty z pieczenia chleba w Byczej Oborze we Frydmanie

5. Co w czasie deszczu?

Ocena: 4

Dzieci w deszczu to temat opiewany w piosenkach. Dorosłym też często łatwiej nie jest. Nie ruszając się z hotelowego pokoju możemy w internecie obejrzeć wspólnie “Wakacje z duchami”. Ten film był przecież kręcony właśnie tutaj, na zamku w Niedzicy. Możemy też wspólnie pojechać do licznych muzeów i miejsc, w których pokazano dawne życie:

- Muzeum w Łopusznej
- Zagroda Sołtysów w Jurgowie
- Zagroda Korkoszów w Czarnej Górze
- Przyrodnicza Ekspozycja Multimedialna w Łapszach Niżnych
- Sypaniec i Muzeum Parafialne w Łapszach Niżnych
- kościółek w Trybszu
- Muzeum w Czerwonym Klasztorze

6. Gdzie na rower w Niedzicy?

Ocena: 5

W tej kategorii Niedzica i jej okolice kuszą ofertą niemal idealną. Najpopularniejsze szlaki to: trasa rowerowa Velo Dunajec, pętla wokół jeziora czorsztyńskiego i rowerowy szlak do Czerwonego Klasztoru. Dodatkową atrakcją są przeprawy promowe (lub gondolowe) dla rowerzystów z Niedzicy do Czorsztyna. Fragmentami ścieżek, pomagającymi w bezpiecznym pokonywaniu wzniesień usiane są także lokalne drogi łączące miejscowości w okolicy Niedzicy.

Rower okazuje się w praktyce znakomitym środkiem transportu, jeśli chcemy przejechać z Niedzicy do Sromowiec Niżnych, do Krośnicy, czy nawet Szczawnicy (to już dłuższa wyprawa). Okoliczne wzgórza pełne są też tras dla miłośników ekstremalnej jazdy. W Kluszkowcach na przykład góra Wdżar oferuje kilka tras wytyczonych tak, by stopniować wyzwanie.

7. Gdzie na spacer w Niedzicy?

Ocena: 5

Możliwości jest tyle, że trudno wybrać. Pierwsze, co przychodzi do głowy, to krótkie przejście pomiędzy Plażą Pieniny, zamkowym wzgórzem i koroną zapory. To miejsce jest szalenie popularne, trzeba się zatem liczyć, że w szczycie turystycznym i środku dnia, spacerować będziemy w licznym towarzystwie. Miejscem wartym spaceru jest też choćby góra Wdżar. To niezbyt wymagająca, ale jednak górska przechadzka. Wyruszyć można z Krośnicy, z parkingu na przełęczy Snoska, czy z Kluszkowiec. Na szczycie, okazją do zabawy może być poszukiwanie magnetycznej anomalii. Jeśli zabierzemy ze sobą kompas i odnajdziemy właściwą skałę, wówczas na własne oczy będziemy mogli zobaczyć, jak igła zamiast północy wskazuje południe.

8. Co ze zwierzętami?

Ocena: 3

Zwierzaki mile widziane są na polach namiotowych, choć czasem za czworonożnego przyjaciela trzeba dopłacić 15 zł. Ale nie wszędzie.
Niektóre z pensjonatów także przyjmują naszych ulubieńców. Na pewno takich miejsc będzie coraz więcej, bo na razie wciąż pokutują wspomnienia o wyjących psach pozostawionych w pokojach, gdy właściciele poszli na wycieczkę. Z psem nie wejdziemy do parków narodowych, ale możemy przejść szlakiem Grandeus (wyjście z Przełęczy Trybskiej albo z Dursztyna). Idzie się nim 2 godziny, więc się wyspacerujemy i my i pies. W dodatku jest to trasa dość łagodna. Można też wybrać się na górę Żar z platformą widokową.

Generalnie jednak nasze pupile dobrze trzymać na smyczy w trosce o innych mieszkańców lasu. Działa to także odwrotnie, bo przecież nie chcemy być stąd przegonieni razem z naszym psem. Miłym pomysłem jest także zabranie naszych ulubieńców na przejażdżkę rowerową wokół Jeziora Czorsztyńskiego. Oczywiście w przyczepce, choć może oprócz psa jeżdżącego koleją są i takie, co potrafią na rowerze.

9. Czy dam radę z laską lub na wózku?

Ocena: 3

Dostępność głównych atrakcji Niedzicy i okolic dla osób niepełnosprawnych to niestety problem. Trudno winić za to organizatorów. Naturalny charakter miejsc wartych odwiedzenia w tym regionie sprawia, że trudno je przystosować dla osób na wózkach, czy poruszających się o kulach. Niestety dotyczy to także niedzickiego zamku. Wąskie korytarze i strome schody wykluczają wjazd wózkiem. Także największe atrakcje wodne, jak spływ tratwami, pontonami, czy kajakami przełomem Dunajca, nie są dostępne dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Swobodnie można korzystać właściwie wyłącznie ze ścieżek spacerowych, jak choćby ta na koronie zapory.  

10. Czy zamek w Niedzicy zachwyca?

Ocena: 5

Jak nie zachwyca, jak zachwyca? Nie ma innego wyjścia:) Czternastowieczna warownia dumnie wznosi się na wzgórzu, w samym centrum Niedzicy. Zamek, noszący oficjalnie nazwę Dunajec to historia wydarzeń, mieszkańców, ale i niezliczone legendy. Emocje budzi nadal ta o Brunhildzie i Bolesławie Łysym, o inkaskiej księżniczce i ukrytym skarbie, czy wreszcie ta o Janosiku, który miał być więziony w lochach niedzickiego zamku. Zamek zachwyca też panoramą, jaka roztacza się z okien i odsłoniętych dziedzińców. Popularność tego miejsca jest także jego przekleństwem. W sezonie trudno znaleźć miejsce na podzamkowym parkingu. Oczekiwanie może trwać nawet kilkadziesiąt minut. To, co wewnątrz na pewno jednak wynagrodzi wszelkie trudy.