- Czas na to, aby jakaś instytucja, państwo polskie albo obywatele, którzy się skrzykną, zatrudnili odpowiednią kancelarię i zażądali odszkodowania za obraźliwe pod adresem Polski i Polaków hasła. Być może w wyniku procesu dopniemy swego - podkreślił w rozmowie z Radiem Kraków Marek Lasota.
Jednocześnie Marek Lasota ma nadzieję, że tego typu określenia jak "nazistowska Polska" czy "polskie obozy koncentracyjne" wynikają ze zwykłej niewiedzy.
A jak zapowiedział Grzegorz Schetyna, szef polskiego MSZ-u, Polska zażąda od USA wycofania gry z określeniem szkalującym nasz kraj.
(Jacek Bańka/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: