Najczęściej do akcji służby wyjeżdżały w powiecie zakopiańskim. Straż pożarna w Zakopanem poinformowała, że tam działania jednostek były związane z zabezpieczeniem uszkodzonych dachów na budynkach i usuwaniem powalonych na drogi drzew.

Strażacy interweniowali ostatniej doby również 11 razy w Nowym Sączu, 7 w powiecie limanowskim, 5 w Suchej Beskidzkiej, pojedyncze interwencje związane z wichurami zdarzały się także w Wadowicach, Krakowie, Miechowie, Gorlicach i Wieliczce.

Przez większość dnia w Małopolsce obowiązywać będzie ostrzeżenie drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Obejmuje powiaty: oświęcimski, wadowicki, suski, myślenicki, limanowski, tatrzański, nowotarski, nowosądecki i gorlicki. Najsilniej ma wiać w górach. W porywach nawet do 160 kilometrów na godzinę.  

Gwałtowne zjawiska pogodowe przynosi do Polski niż, który przetoczył się przez Europę Zachodnią, powodując wiele zniszczeń. Zebrał też śmiertelne żniwo w Belgii, Holandii i Hiszpanii. Tam kilka osób zginęło przez powalone przez wiatr drzewa.